Sandomierscy terytorialsi pomagają schronisku dla bezdomnych psów. W czasie epidemii żołnierze dowożą karmę dla zwierząt.
Jak powiedział ppłk Arkadiusz Nenutil, dowódca 102. batalionu piechoty lekkiej, dowóz karmy odbywa się raz w tygodniu, ale jeśli będzie potrzeba, aby zwiększyć tę częstotliwość to nie będzie z tym problemu. Żołnierze są w stanie dostarczać jedzenie dla psów wstępując do schroniska przy okazji realizowania innych obowiązków związanych z dostarczaniem żywności dla mieszkańców.
Andżelika Kędzierska, zastępca naczelnika Wydziału Nadzoru Komunalnego w Urzędzie Miejskim powiedziała, że terytorialsi na bieżąco uczestniczą w życiu schroniska dla bezdomnych psów w Sandomierzu, nie tylko w czasie epidemii. Ich praca polega m.in. na porządkowaniu terenu schroniska, opiece nad zwierzętami, budowie placu zabaw dla czworonogów.
Urzędniczka podkreśliła, że pomoc sandomierskich terytorialsów jest bardzo ważna zwłaszcza teraz, gdy trzeba było zrezygnować z wolontariatu młodzieży, a osoby dorosłe udzielają się w ograniczonym stopniu z powodu epidemii.
Żołnierze ze 102. batalionu piechoty lekkiej w Sandomierzu zorganizowali zbiórkę pieniędzy na rzecz schroniska dla psów. Kupili około 200 kg karmy, którą zawiozą do schroniska w Wielką Sobotę.