Nie odstraszają wysokie grzywny, ani widmo sądowego procesu. Każdego dnia policjanci z województwa świętokrzyskiego ujawniają przykłady łamania zasad kwarantanny. Do jednej z takich sytuacji doszło wczoraj w powiecie włoszczowskim.
Gdy mundurowi poszli sprawdzić dwie osoby objęte kwarantanną okazało się, że we wskazanym miejscu ich nie ma – informuje Monika Jałocha z Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie. – Mundurowi zadzwonili do tych osób i powiedzieli, jakie konsekwencje wynikają z niestosowania się do zasad kwarantanny. Kobieta i mężczyzna wrócili do miejsca jej odbywania. Funkcjonariusze sporządzili odpowiednią dokumentację, która zostanie przesłana do Sądu Rejonowego we Włoszczowie oraz do służb sanitarnych – dodaje policjant.
Do trzech podobnych zdarzeń doszło w powiecie starachowickim. Monika Żabicka z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach informuje, że wczoraj funkcjonariusze poszli do jednego z mieszkań, aby sprawdzić czy osoby objęte kwarantanną są w lokalu.
– Policjanci potwierdzili, że w miejscu zamieszkania przebywa kobieta objęta kwarantanną, natomiast nie ma mężczyzny, który powinien tam być. Kobieta oświadczyła, że mężczyzna wyszedł dzień wcześniej z domu i do tej pory nie wrócił – mówi.
Jak dodaje, dzisiaj funkcjonariusze także nie zastali tego mężczyzny w mieszkaniu.
Zgodnie z nowymi przepisami za nieprzestrzeganie kwarantanny grozi kara grzywny do 30 tys. zł, którą nakłada Powiatowy Inspektor Sanitarny.