Przedsiębiorcy wynajmujący lokale w Galerii Korona nie będą musieli płacić czynszu za czas, na który wstrzymali działalność z powodu zagrożenia epidemicznego. Tak zadecydowała spółka odpowiedzialna za zarządzanie centrum handlowym. Nie wiadomo jeszcze, jak sytuacja zostanie rozwiązana w drugiej kieleckiej galerii.
– W tym trudnym czasie musimy się wspierać, gdyż skutki kryzysu odczuje każdy z nas – mówi Jakub Puchalski, prezes zarządu spółki Ultro Holding, odpowiedzialnej za zarządzanie kielecką Galerią Korona i Cuprum Arena w Lubinie.
Prezes poinformował, że czynsze nie będą pobierane od najemców, których lokale są zamknięte.
– Nie można być teraz krótkowzrocznym, bo zagraża to całej branży. Działamy jak system naczyń połączonych – najemcy, wynajmujący, banki, dostawcy i klienci. Nikt nie może być teraz „pijawką”, bo za chwilę nie będzie miał na kim zarabiać – komentuje.
Podobnych rozwiązań na razie nie wprowadzono w Galerii Echo w Kielcach. Grzegorz Czekaj, dyrektor centrum handlowego mówi, że w tej chwili większość zarządców galerii czeka na decyzje rządowe.
– EPP, czyli właściciel galerii jest członkiem Polskiej Rady Centrów Handlowych, która bierze udział w konsultacjach przygotowywanej właśnie ustawy. W związku z tym wstrzymaliśmy się z fakturowaniem kwietnia i czekamy na konkretne ustalenia, do których się dostosujemy – mówi dyrektor.
W Galerii Korona jest obecnie 130 najemców, a w Galerii Echo – około 300. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, wynajem średniej wielkości lokalu w kieleckich centrach handlowych to około 15 tys. zł, ale koszty wynajmu sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Przypomnijmy, że od 13 marca rząd wprowadził zakaz handlu w obiektach powyżej 2 tys. mkw. z wyłączeniem sklepów spożywczych, aptek i drogerii.