Ze względu na aktualną sytuację związaną z rozprzestrzeniającym się koronawirusem i trwającym stanem epidemii w Polsce, Zarząd Związku Piłki Ręcznej w Polsce podjął dziś Uchwałę w sprawie zakończenia rozgrywek I i II ligi w piłce ręcznej kobiet i mężczyzn w sezonie 2019/2020. Jednocześnie zadecydowano, że w przypadku awansów o tym, który zespół go wywalczy zadecydowała aktualna klasyfikacja rozgrywek.
To sprawiło, że liderująca w IV grupie II Ligi męskiej Wisła Sandomierz uzyskała bezpośredni awans do rozgrywek I ligi w następnym sezonie.
Radości z tego faktu nie kryje doświadczony bramkarz Wiślaków Daniel Skowron. Stwierdził on, że ta decyzja to swoisty prezent, ale jego zdaniem miniony sezon był w wykonaniu Wisły bardzo dobry. Już w rundzie finałowej sandomierzanie, po pokonaniu drugiej ekipy SMS Kielce pewnie uporała się z groźnym AZS AGH Kraków wygrywając 35:30. Ten wygrany mecz zdaniem doświadczonego bramkarza Wisły pokazał, że to ekipa z Sandomierza zasłużenie wywalczyła ten upragniony, ale niespodziewany, bo zdobyty w takich okolicznościach awans.
Dla Daniela Skowrona jest to powrót do I ligi, gdyż tuż po przyjściu do Sandomierza, spadł z miejscową Wisłą do II ligi.
To, kiedy i w jaki sposób sandomierzanie będą się przygotowywać do pierwszoligowego sezonu zależeć będzie od sytuacji w kraju i po wygranej walce ze śmiertelnym wirusem.
Robert Pytka