W Woli Jachowej w gminie Górno dublują się przejścia dla pieszych. Kierowcy alarmują, że taka organizacja ruchu może wprowadzać w błąd i doprowadzić do wypadków.
Podwójne przejścia dla pieszych są zlokalizowane przy skrzyżowaniu drogi krajowej 74 i zjazdu na Bieliny, gdzie pod koniec minionego roku powstała sygnalizacja świetlna. Przejścia są wyznaczone na tej samej drodze w odległości kilkunastu metrów. Taka sytuacja jest na trasie 74 do Opatowa oraz w kierunku na Święty Krzyż, czy Ostrowiec.
Kierowcy alarmują, że użytkownicy drogi mogą sugerować się sygnalizacją świetlną. Dla nich zielone światło oznacza że mogą jechać. Tymczasem może się zdarzyć że pieszy zachce w tym czasie skorzystać z przejścia, na którym nie ma sygnalizacji. Wówczas może dojść do niebezpiecznej sytuacji. Jak tłumaczy Małgorzata Pawelec, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach, przejścia się dublują, ponieważ w związku z budową sygnalizacji świetlnej trzeba było wyznaczyć nowe.
– Zostało to podyktowane względami technicznymi. Przejścia, które funkcjonowały dużo wcześniej w sąsiedztwie przystanków autobusowych zostały pozostawione jako alternatywa – mówi.
Rzeczniczka podkreśla, że mieszkańcom zależało na zachowaniu dawnych przejść dla pieszych, ale apeluje, by korzystać z nich z zachowaniem ostrożności.