Po pierwszym dniu obowiązkowej nauki zdalnej do Świętokrzyskiego Kuratorium Oświaty wpływają prośby i skargi od rodziców, którzy twierdzą, że ich dzieci są przeciążane nauką.
Kierujący urzędem Kazimierz Mądzik, ponownie apeluje do prowadzących lekcje o rozsądek.
– Ciągle mamy skargi rodziców i uczniów, że nauczyciele zadają za dużo materiału i dzieci muszą pracować więcej niż wtedy, kiedy chodziły do szkoły. Zacytuję tylko jednego maila od licealistki, która twierdzi, że żeby zrobić wszystkie zlecone zadania musiała poświęcić im 16 godzin – twierdzi Kazimierz Mądzik.
Drugim problemem, który pojawił się pierwszego dnia były nadmiernie obciążone serwery firm, które stworzyły elektroniczne dzienniki. Librus i Vulcan nie wytrzymywały masowej liczby logowań. Jak mówi Kazimierz Mądzik, dziennik elektroniczny to tylko jedno z wielu narzędzi, którymi mogą posługiwać się nauczyciele prowadzący lekcje zdalne.
– Ministrowie cyfryzacji i edukacji spotkali się z przedstawicielami największych portali zajmujących się edukacją i otrzymali zapewnienia, że problemy w najbliższych dniach powinny zostać rozwiązane – twierdzi kurator.
Jak dodaje Kazimierz Mądzik, Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało poradnik dla nauczycieli, którzy mają problemy z prowadzeniem lekcji na odległość.
– Tam są wszystkie informacje o zdalnym nauczaniu. Są adresy przydatnych portali edukacyjnych oraz wskazówki dla dyrektorów i nauczycieli jak organizować zdalne nauczanie, żeby było skuteczne – tłumaczy kurator.
Poradnik MEN dostępny jest na stronie internetowej resortu oraz na stronie Świętokrzyskiego Kuratorium Oświaty.