Pracownice świetlic środowiskowych w Sandomierzu oraz podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszeniu na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Tratwa” szyją maseczki, na które materiał kupiła gmina.
Burmistrz Marcin Marzec powiedział, że współpraca z WTZ i aktywne włączenie się do obsady kadrowej świetlic poskutkują pozytywnym efektem. Powstanie tysiąc sztuk maseczek, które na pewno bardzo się przydadzą.
– Uważam, że to co nas czeka w najbliższym czasie, to jest chodzenie w maseczkach, dlatego warto się do tego przygotować. W obecnej sytuacji musimy zachowywać się rozsądnie i rozważnie. Czasy są trudne i wyjątkowe, musimy zrobić wszystko, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa – dodał burmistrz.
Materiał na maseczki nie posiada atestu, dlatego nie mogą one być używane przez personel szpitala. Maseczki trafią do pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej w Sandomierzu, do policji, straży pożarnej oraz do mieszkańców, którzy będą chcieli je otrzymać.
Szycie maseczek odbywa się zgodnie z obowiązującymi zasadami, czyli w sposób indywidualny.