Nie będzie jednej cyfrowej platformy zdalnego nauczania w Kielcach. Każdy nauczyciel sam będzie decydował jakie oprogramowanie najbardziej mu odpowiada.
Marcin Różycki, zastępca prezydenta Kielc mówi, że zmieniła się jego pierwotna koncepcja, aby miejskie szkoły wykorzystywały oprogramowanie firmy IC Project.
– Część nauczycieli była przyzwyczajona do Facebooka i wykorzystując ten portal radzą sobie z prowadzeniem zdalnej nauki. Inni robią to za pomocą aplikacji przygotowanej przez Google, kolejni pracują na bazie portalu epodreczniki.pl – mówi Marcin Różycki.
Nauczanie na platformie IC Project w ubiegłym tygodniu wprowadziła Szkoła Podstawowa nr 8. Urszula Dulnik, dyrektor placówki mówiła, że program dobrze się sprawdza, a Marcin Różycki chciał, żeby zaczęły go używać inne szkoły w Kielcach. Jednak zdecydował, że daje szkołom wolną rękę w wyborze platformy do zdalnego nauczania.
Maciej Kułagowski, manager firmy IC Project zapewnia, że platforma, którą oferuje firma jest bardzo łatwa w obsłudze i umożliwia nauczycielom pracę metodą projektów, atrakcyjną dla uczniów.
– Załóżmy, że robimy sobie projekt budowy Wieży Eiffla. Nauczyciel wraz z uczniami tworzą fazy tego projektu. Uczniowie sami szukają informacji na zadany temat, ustalają terminy. Wszystkie ich czynności nauczyciel może obserwować na platformie – mówi Maciej Kułagowski.
Część uczniów w Kielcach nie bierze udziału w nauczaniu przez internet.
– Niektórzy nie mają komputera, inni mają problem z dostępem do internetu. Nauczyciele przygotowują dla nich zadania w formie papierowej – informuje zastępca prezydenta Kielc.