Od środy wszystkie szkoły obowiązkowo muszą prowadzić zdalne nauczanie. Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty, w Rozmowie Dnia w Radiu Kielce tłumaczył, że w ubiegłym tygodniu nauczyciele w naszym regionie przygotowywali się do tego zadania.
Lekcje w Internecie prowadzili między innymi pedagodzy ze Szkoły Podstawowej nr 25 w Kielcach. To jedna z największych podstawówek w województwie, ma ponad 1300 uczniów.
Sylwester Ozga, dyrektor placówki mówi, że przekazywanie wiedzy ma różne formy, nie zawsze są to lekcje na żywo. Wynika to też z tego, że niekiedy dziecko ma rodzeństwo, a w domu jest tylko jeden komputer.
– Forma zależy też od możliwości technicznych nauczyciela. Niektórzy prowadzą lekcje na żywo w formie wideokonferencji, inni przesyłają zadania za pomocą internetowego dziennika, ale też wskazują linki do stron czy filmów, gdzie dane zagadnienie jest dobrze wyjaśnione – tłumaczy Sylwester Ozga.
Jego zdaniem w sposób zdalny można prowadzić każdy przedmiot. Również zajęcia wychowania fizycznego. Lekcje języka angielskiego na żywo prowadziła dziś Tamara Hachulska, doradca metodyczny i nauczyciel w VII Liceum Ogólnokształcącym im. Józefa Piłsudskiego w Kielcach.
– Bardzo pomagają komunikatory internetowe. Ja utworzyłam grupy na Whatsapp. Używamy też dziennika elektronicznego Librus, ale w przypadku kiedy wszyscy są zalogowani, połączenie internetowe jest wyraźnie obciążone – mówi Tamara Hachulska.
Jak dodaje, zdalne nauczanie jest wyzwaniem, ale na pewno nauczyciele, uczniowie i rodzice wiele się nauczą, a to przyda im się w przyszłości.
Zdalne nauczanie będzie obowiązkowe co najmniej do 10 kwietnia. Minister edukacji może ten okres wydłużyć.