Pod przewodnictwem biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza w Sanktuarium Maryjnym w Sulisławicach odbyła się msza o ustanie epidemii. Duchowni modlili się przy oryginalnym obrazie Matki Boskiej Sulisławskiej słynącym łaskami. Msza odbyła się w kaplicy domowej Ojców Zmartwychwstańców, do których należy Sanktuarium.
– Wierzymy w ludzki geniusz i intelekt oraz w sprawność służb medycznych, modlimy się w ich intencji, by Bóg dał im siłę. Jednocześnie wierzymy, że wszystko jest w rękach Boga, a Maryja jest naszą matką i nas wspiera, dlatego powstał taki pomysł, aby dzisiaj powierzyć jej całą naszą diecezję – powiedział biskup Krzysztof Nitkiewicz.
Podkreślił, że modlitwa w tym miejscu o zatrzymanie zarazy nie jest przypadkowa, wręcz przeciwnie – ma swoje głębokie uzasadnienie. 200 lat temu pielgrzymi ze Staszowa idąc z pielgrzymką do Sanktuarium Maryjnego w Sulisławicach modlili się o ustanie epidemii cholery, a ich prośby zostały wysłuchane.
– W 1855 roku epidemia opanowała Sandomierz i 8 września tamtego roku pątnicy także przyszli z pielgrzymką do Sanktuarium w Sulisławicach, aby modlić się o ustanie choroby i tak się stało – dodał biskup Krzysztof Nitkiewicz.
Ojciec Artur Traczewski kustosz Sanktuarium Maryjnego w Sulisławicach powiedział, że w tych trudnych dniach ludzie mimo obostrzeń jakie obowiązują przychodzą do Sanktuarium do cudownego obrazu i proszą o łaski. Podkreślił, że wierni skrupulatnie przestrzegają obowiązujących zasad higieny i bezpieczeństwa.
– Ludzie są pełni wiary i dobrze pamiętają cuda Matki Boskiej Sulisławskiej, dlatego szczególnie teraz szukają u niej wsparcia – stwierdził zakonnik.
Biskup sandomierski podarował wotum Matce Boskiej Sulisławskiej jako wyraz miłości i wiary. Jest nim jego krzyż pektoralny noszony na piersi.
Zgodnie z najnowszymi zaleceniami msza odbyła się w bardzo kameralnym gronie. Oprócz biskupa ordynariusza sprawowali ją ojcowie zmartwychwstańcy: Artur Traczewski i Romuald Półtorak. Nabożeństwo było transmitowane na stronach internetowych diecezji sandomierskiej.