Żołnierze 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej upamiętnili na Wykusie majora Eugeniusza Gedymina Kaszyńskiego ps. „Nurt”. Dziś mija 44. rocznica śmierci patrona świętokrzyskich terytorialsów.
Jak informuje Daniel Woś, rzecznik 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej, chociaż żołnierze są obecnie zaangażowani w walkę z koronawirusem w naszym regionie, to pamiętają o rocznicy śmierci swojego patrona. Udali się więc na miejsce pochówku legendarnego patrona na Wykusie, gdzie złożyli kwiaty i zapalili znicz.
– Cichociemny, sportowiec, oficer Wojska Polskiego, świetny strateg, skromny żołnierz, nierozerwalnie związany z regionem Świętokrzyskim. Był i jest autorytetem dla żołnierzy – podkreśla płk Grzegorz Motak, dowódca 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Eugeniusz Gedymin Kaszyński ps. „Nurt” („Zygmunt”, „Mur”), urodził się 22 sierpnia 1909 roku w Łodzi. Był majorem rezerwy piechoty Wojska Polskiego, cichociemnym, zastępcą dowódcy i dowódcą Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich Armii Krajowej „Ponury”, dowódcą I batalionu i ostatnim dowódcą 2. Pułku Piechoty Legionów AK. Zmarł 24 marca 1976 roku w Londynie.