Dwa tygodnie kwarantanny ma przejść mężczyzna, który podróżował szynobusem na trasie Olsztyn – Ełk i jest podejrzewany o zarażenie koronawirusem. Taką decyzję podjęły służby.
Po godzinie 11.00 oficer dyżurny giżyckiej komendy dostał informację o tym, że potrzebna jest asysta funkcjonariuszy na dworcu, gdzie zatrzymano do kontroli pociąg. Miał nim jechać pasażer, który dostał duszności.
– Mężczyzna w wywiadzie przyznał, że miał kontakt z osobami, które wróciły z zagranicy – informuje aspirant Mariola Jagodzińska Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.
Ten kontakt miał mieć najprawdopodobniej na terenie Olsztyna. Z uwagi na stan zdrowia mężczyzny – podejrzenie, że być może mógł mieć kontakt z osobami, które powróciły z zagranicy. Wstępnie miał być przetransportowany do szpitala zakaźnego w Ostródzie. Natomiast po badaniach ratowników, które wstępnie wykluczyły zakażenie koronawirusem, decyzją służb ma odbyć kwarantannę w miejscu zamieszkania.
Pozostali pasażerowie są do dyspozycji i pod nadzorem służb sanitarnych. Policja po kontakcie z załogą pociągu informuje, że w trakcie podróży, na trasie z Olsztyna do Giżycka z szynobusu wysiadło około 50 osób. W trakcie zatrzymania pociągu w Giżycku w składzie było 6 pasażerów i 5 osób z załogi.