Zdecydowana większość mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego poważnie traktuje zalecenia o pozostaniu w domach w związku z pandemią koronawirusa. Część jednak tradycyjnie robiła sobotnie zakupy.
Największy ruch można była zaobserwować na targowisku miejskim, które nie ograniczyło pracy. Sprzedawca jednego ze sklepów Marian Ściba mówi, że klientów jest mniej niż zwykle.
– Jutro zamykam na dwa tygodnie. Zobaczymy jak się rozwinie cała sytuacja. Widać, że ludzie się boją – mówi.
Podobną opinię ma inny ze sprzedawców Zygmunt Burdon.
– Widać, że jest obawa, ale nie ma paniki. Klientów jest zdecydowanie mniej – zauważa.
Jak informowaliśmy, u dwóch osób z powiatu ostrowieckiego, które wróciły z Norwegii potwierdzony został koronawirus. Przebywają w szpitalu w Starachowicach. Ich stan jest stabilny. W sąsiednim powiecie – opatowskim, starosta Tomasz Staniek zaleca wracającym z zagranicy, aby korzystali z miejsc do kwarantanny wyznaczonych przez powiatowy sztab kryzysowy.