Pątnicy IV Pieszej Pielgrzymki Szlakiem błogosławionego Wincentego Kadłubka dotarli do Jędrzejowa.
Wyruszyli w niedzielę z Krakowa, przeszli w sumie 113 kilometrów. Dziennie pokonywali od 15 do prawie 29 km. Po dotarciu do Jędrzejowa ośmioosobowa grupa pielgrzymów najpierw spotkała się z ojcem Bruno Paterewiczem, przeorem klasztoru cystersów na wspólnej modlitwie przy kopcu, gdzie w 1218 roku opat spotkał błogosławionego Wincentego Kadłubka, który szedł z Krakowa. Później pątnicy przeszli do klasztoru na mszę świętą.
Jak powiedział Artur Jach – trud pielgrzymowania jest dużo łatwiej przetrwać, kiedy idzie się z intencjami.
– Tak jest w naszym przypadku, ponieważ oprócz tych swoich prywatnych niesiemy bardzo ważną intencję, czyli jak najszybszą kanonizację bł. Wincentego Kadłubka, dlatego żadne trudy pielgrzymowania nie są straszne – dodał.
Jak mówił Tomasz Chudzik – na trasie pielgrzymki śladami Wincentego Kadłubka w miejscowości Książ Mały pątnicy natrafili na nowe relikwie. Jest to fragment cegły z grobu błogosławionego, która obecnie jest w ołtarzu głównym miejscowego kościoła. Ponadto na pątniczym szlaku pozyskali nowych czcicieli Wincentego Kadłubka ze Słomnik.
– My jako duszpasterze i cystersi podziwiamy determinację pielgrzymów, którzy od 4 lat idą śladami bł. Wincentego Kadłubka. Jest szansa, że dzięki nim wśród większej grupy ludzi utrwali się szlak Mistrza Wincentego – mówi ojciec Bruno Paterewicz.
Jak przypomina – pielgrzymka rozpoczyna się 8 marca i nawiązuje do daty śmierci Wincentego Kadłubka, który zmarł w Jędrzejowie tego dnia w 1223 roku. Natomiast miejsca, przez które przechodzą pielgrzymi, są odtworzeniem prawdopodobnej trasy, jaką pokonał błogosławiony w drodze do jędrzejowskiego klasztoru.
Wincenty Kadłubek w 1218 roku zrezygnował z urzędu biskupa krakowskiego i wyruszył pieszo z Krakowa do Jędrzejowa, aby wstąpić do klasztoru cystersów.