Na kolejny spacer po Kielcach zaprosiło Towarzystwo Przyjaciół Kielc. Tym razem Krzysztof Myśliński opowiadał o Bukówce i okolicach.
Nazwa Bukówka znana jest dopiero od 1925 roku i pochodzi od identycznie brzmiącej nazwy wzniesienia usytuowanego na północny-wschód od dzielnicy. – Prawdopodobnie występuje tu związek z rosnącymi wokół bukami lub z bukówką, odmianą jabłoni – mówi Krzysztof Myśliński.
Jak dodaje wciąż niewielu kielczan wie, że w lesie na Bukówce znajduje się cmentarz jeńców radzieckich, których podczas II wojny światowej zamordowali hitlerowcy.
– Bardzo ciekawy w tej części miasta jest także rezerwat geologiczny. Związany jest on z nazwą Góra Chałasa, która znajduje się obok Telegrafu. W przeszłości znajdowały się tam kamieniołomy przedsiębiorcy Chałasa, który wygrał przetarg na wybrukowanie ulicy Wojska Polskiego, czyli bardzo długiej szosy do koszar na Bukówce – dodaje.
W spacerze uczestniczył m.in. pan Ryszard. Jak powiedział, jest stałym bywalcem tych spotkań i pomimo tego, że jest rodowitym kielczaninem, zawsze poznaje mnóstwo ciekawych historii.
– Od kilku miesięcy spaceruję z panem Krzysztofem po kieleckich ulicach. Co niedzielę jesteśmy coraz dalej od centrum miasta, a dziś zwiedzamy Bukówkę. Chociaż urodziłem się w Kielcach zawsze podczas tych spacerów dowiaduję się wiele nowych rzeczy. Najbardziej interesują mnie stare fotografie przedstawiające różne miejsca w Kielcach. Zawsze możemy je oglądać podczas naszych niedzielnych spotkań w Muzeum Historii Kielc, gdy pogoda nie sprzyja spacerowaniu. Niektóre z nich dziś naprawdę trudno rozpoznać – mówi.
W spacerze po Bukówce i okolicach uczestniczyło kilkadziesiąt osób.