Rozpoczął się nabór wniosków w ramach rządowego programu zakładającego usuwanie azbestu. W województwie świętokrzyskim dotychczas zlikwidowano 60 tys. ton tego materiału. To wciąż niewielka część którą trzeba zutylizować.
W sumie do 2032 roku w regionie ma zostać usuniętych 300 tys. ton azbestu. W tym roku przewidziano, że zostanie zlikwidowanych kolejne 10 tys. ton, a Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach przeznacza na to zadanie w tym roku 3,5 mln zł.
– Aby usunąć ten szkodliwy dla środowiska i zdrowia człowieka materiał, wystarczy zgłosić się do gminy – mówi Ryszard Gliwiński, prezes instytucji.
Podkreśla, że problem występowania azbestu w całej Polsce wciąż jest duży, dlatego realizowany jest program, który ma przeciwdziałać temu zjawisku. Zachęca zarówno mieszkańców, jak i gminy do większej aktywności, bo azbest wciąż znajduje się na wielu pokryciach dachowych czy w ociepleniach budynków.
O dotacje do Wojewódzkiego Funduszu mogą występować gminy, powiaty i związki międzygminne. Dofinansowanie może pokryć nawet do stu procent kosztów kompleksowego usunięcia azbestu. Mieszkańcy do realizacji zadania nie dopłacają.
Senator Krzysztof Słoń podkreśla, że azbest był niegdyś najbardziej popularnym materiałem budowlanym. Od przynajmniej 10 lat realizowany jest program rządowy zakładający usuwanie azbestu, jednak jego poprzednie edycje nie przynosiły oczekiwanych rezultatów.
– Niestety tym problemem nie przejmujemy się jako społeczeństwo zbyt mocno. Traktujemy to jak coś, z czym się żyje. Tymczasem azbest to niezwykle szkodliwy materiał, który może powodować w organizmie człowieka nieodwracalne skutki zdrowotne – mówi.
Materiał ten jest przyczyną powstawania nowotworów, między innymi oskrzela, nerki, jajnika czy krtani.
Nabór wniosków już się rozpoczął i potrwa do 18 marca.