Komornik zablokował konto Szpitala Powiatowego w Busku-Zdroju. To efekt lutowego wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie, na mocy którego lecznica jest zobowiązana do wypłaty odszkodowania choremu chłopcu za błąd lekarski, który doprowadził do jego niepełnosprawności.
Szpital ma uiścić jednorazowo 2 miliony złotych i dożywotnio wypłacać poszkodowanemu 13 tysięcy złotych miesięcznej renty. Grzegorz Lasak, dyrektor Szpitala Powiatowego w Busku-Zdroju, jest zaskoczony, że pełnomocnik chorego chłopca i jego matki skierował sprawę do komornika, ponieważ szpital zobowiązał się dobrowolnie wypłacić odszkodowanie w najbliższy poniedziałek. Dyrektor jest oburzony, bo szpital nie może wykonać na koncie żadnych operacji, związanych z funkcjonowaniem lecznicy.
– To nieetyczne. Są obecnie problemy z koronawirusem, a komornik który jest instytucją zaufania publicznego w ogóle się tym nie interesuje, blokując konto szpitalowi, w którym jest oddział zakaźny, jeden z trzech w województwie. To skandal na skalę kraju – uważa Grzegorz Lasak.
Jak dodaje, w związku z postępowaniem egzekucyjnym kancelaria komornicza zajmie dla siebie dodatkowo 61 tys. zł. Według dyrektora, pełnomocnik poszkodowanych najpierw powinien wezwać szpital do zapłaty i dać ewentualny termin dopiero po upływie terminu skierować sprawę do komornika. Tego jak dodaje, nie zrobiono.
– To działanie po to, żeby ktoś dodatkowo zarobił na ludzkiej krzywdzie wykorzystując przy tym trudną sytuację szpitala. Dziwi mnie, że takie instytucje funkcjonują w taki sposób w XXI wieku – dodaje.
Dyrektor Grzegorz Lasak dodaje, że w wyroku wyraźnie jest napisane jakie kwoty i na czyją rzecz powinny być przelane. Tymczasem 7 lutego dyrektor otrzymał z kancelarii e-mail z kserokopią pełnomocnictw matki z 2014 roku i informacją, aby pieniądze przelać na konto kancelarii, czyli pełnomocnika pokrzywdzonego chłopca.
– Na jakiej podstawie miałem tyle publicznych pieniędzy przelać na konto kancelarii, tym bardziej, że wyrok dotyczy zobowiązania do zapłaty na rzecz matki, a nie kancelarii, ja umowy z kancelarią nie mam. Nie wiem jaka jest umowa pomiędzy kancelarią, która reprezentowała dziecko i matkę – zaznacza.
Konto będzie zablokowane prawdopodobnie do poniedziałku. Do tego czasu szpital nie może wykonywać żadnych operacji finansowych.