Sandomierz odracza spłatę należności za obligacje komunalne wyemitowane w poprzednich latach. Na sesji zgodzili się na to radni.
Przed głosowaniem skarbnik miasta Barbara Grębowiec tłumaczyła, że jest to konieczne, ponieważ miasta nie stać na wypłacenie w tym roku 4 mln 250 tys. zł należności. W tym roku miała zacząć się spłata obligacji wyemitowanych w 2012 roku na kwotę 6,5 mln zł. Po negocjacjach z bankiem ustalono, że ten proces rozpocznie się w 2025 roku i potrwa 4 lata. Rozmowy dotyczyły również obligacji z 2013 roku o wartości 9 mln zł.
– Również w tej kwestii udało się wypracować kompromis z bankiem – zapewnia skarbnik.
Należności za te papiery będą regulowane od 2032 roku, a nie od 2024 jak pierwotnie zapisano. Wysokość rat wyniesie 1,5 mln zł rocznie, a więc będzie o połowę niższa. Spłata tej emisji obligacji zakończy się w 2036 roku.
Przeciwni uchwałom byli przede wszystkim radni Prawa i Sprawiedliwości. Krzysztof Szatan powiedział, że po raz kolejny przesuwana jest spłata długów, a jednocześnie generowane są nowe zadłużenia. To według niego ograniczy rozwój Sandomierza w następnych latach.
Burmistrz Sandomierza Marcin Marzec powiedział, że przesunięcie terminów spłaty zobowiązań wynika z tego, że do zrealizowania jest kilka ważnych inwestycji tymczasem zbyt dużo pieniędzy przeznaczanych jest na spłatę wcześniejszych zobowiązań finansowych. Są zaległe inwestycje z unijnym dofinansowaniem, które trzeba zrealizować, a do tego dochodzą nowe. Poprawiony wniosek o dofinansowanie zakupu nowoczesnych autobusów miejskich uzyskał właśnie pozytywną opinię urzędu marszałkowskiego i dotację. Gmina potrzebuje 2 mln 300 tys. zł na wkład własny. W tym roku w całości zakończona zostanie przebudowa parku saskiego w Sandomierzu. Koszt tych prac szacowany jest na 6 mln zł.