Znakowanie każdego zabitego dzika i skrupulatne badania w kierunku ASF – myśliwi w regionie szykują się do odstrzału sanitarnego dzików.
Zgodnie z rozporządzeniem wojewody, do 30 kwietnia ma zostać zlikwidowanych 2000 osobników. Celem działania jest zmniejszenie populacji tych zwierząt. Zalecenia w całej Unii Europejskiej są takie, by na tysiąc hektarów występował 1 dzik.
Jarosław Mikołajczyk, przewodniczący Zarządu Okręgu Polskiego Związku Łowieckiego w Kielcach informuje, że przed rozpoczęciem odstrzału, wszystkie koła łowieckie podpisują stosowne umowy z lekarzami weterynarii.
– Myśliwi otrzymują znaczniki, które wykorzystują do rejestrowania zabitych zwierząt i sporządzają dokumentację każdego przypadku. Podają miejsce pozyskania dzika, a także przekazują go do dalszej obserwacji. Jeśli dzik został odstrzelony w strefach, trafia do chłodni i jest badany w kierunku ASF. Jeśli zabito go w strefie wolnej, zostaje spożytkowany przez myśliwego – tłumaczy łowczy.
W województwie świętokrzyskim, najbardziej restrykcyjna – czerwona strefa obejmuje gminy: Ożarów i Tarłów w powiecie opatowskim.
W strefie żółtej, mniej restrykcyjnej, są powiaty sandomierski i ostrowiecki, gminy Mirzec i Brody w powiecie starachowickim, Skarżysko-Kościelne w powiecie skarżyskim oraz część powiatu opatowskiego (której nie włączono do czerwonej strefy). W ostatnich dniach utworzono strefę żółtą także w gminach Końskie, Stąporków i Gowarczów w powiecie koneckim.
Jarosław Mikołajczyk przyznaje, że najwięcej zwierząt zostanie zlikwidowanych w miejscach najbardziej zalesionych, bo tam też występuje ich najwięcej. Wymienia powiaty: kielecki, staszowski, skarżyski i konecki.
Odstrzał sanitarny dzików to działanie prewencyjne przed rozprzestrzenianiem się wirusa ASF, na który w Polsce chorują głównie dziki. W województwie świętokrzyskim na razie nie stwierdzono wystąpienia wirusa.
W marcu ubiegłego roku myśliwi oszacowali, że w świętokrzyskich lasach jest około 3 tys. sztuk dzików . Dziś dane te mogą być zupełnie inne, bo populacja zwierząt nieustannie się rozrasta. Jedna locha jest w stanie być trzy razy w ciąży w ciągu roku. W jednym miocie locha rodzi nawet kilkanaście prosiąt. Co więcej, dziki to inteligentne zwierzęta, gdy czują zagrożenie, rozmnażają się intensywniej.
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20           
  
 










 
  
 
