Towarzystwo Przyjaciół Starachowic pyta mieszkańców, który zabytkowy nagrobek wyremontować z pieniędzy zebranych podczas zbiórki we Wszystkich Świętych. Przygotowano trzy propozycje.
Jak mówi Adam Brzeziński, prezes TPS-u, w ten sposób towarzystwo chce docenić wkład mieszkańców, którzy wrzucali pieniądze do skrzynek wolontariuszy, jak i kwestowali na nekropoliach 1 listopada. W 2019 roku udało się zebrać ponad 13 tys. zł, co pozwoli na odrestaurowanie jednego ze wskazanych nagrobków.
Pierwszy znajduje się na cmentarzu parafialnym przy ul. Radomskiej. To nagrobek żołnierza Armii Krajowej Arseniusza Kufalskiego, który poległ w 1943 r. przy ulicy Skalistej. Płyta nagrobna jest w dobrym stanie, natomiast fundament się rozpada.
Kolejny pomnik znajduje przy głównej alejce cmentarza parafialnego przy ulicy Zgodnej. Tu pochowany jest policjant Marcin Kaleta. Poległ na służbie w 1927 roku. Nagrobek jest uszkodzony – brak mu krzyża, częściowo zatarty jest napis.
Trzecie propozycja obejmuje siedem inskrypcji na najstarszych starachowickich nagrobkach. Znajdują się w centralnej części cmentarza parafialnego przy ulicy Iłżeckiej. Pochodzą z XIX wieku. Są na nich piękne epitafia, które są już mało czytelne.
Głos można oddać na profilu facebookowym Towarzystwa Przyjaciół Starachowic, ale także w tradycyjnej papierowej ankiecie, która jest dostępna w Urzędzie Miejskim w pokoju nr 221. Głosy będą zbierane do 31 marca.