Piętnastu druhów z Akademii Małego Strażaka, funkcjonującej w Szkole Podstawowej w Bałtowie dostało dziś mundury. Ich zakup był możliwy dzięki dorosłym ochotnikom z OSP w Antoniowie.
Mali strażacy dostali profesjonalne mundury i hełmy, mają też do wąż gaśniczy oraz fantomy do nauki udzielania pierwszej pomocy. Dodatkowo o pracy ratowników opowiedzieli praktycy, czyli mundurowi z Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Św.
Lidia Pastuszka, dyrektor szkoły w Bałtowie wyjaśnia, że zaczęło się od zajęć z wiedzy pożarniczej, które służą dzieciom w przygotowaniu do ogólnopolskiego konkursu organizowanego przez straż pożarną. Program został rozszerzony o niezbędną praktykę.
– Muszą znać sprzęt strażacki i wiedzieć, jak i gdzie podłącza się oprzyrządowanie. To są też wyjazdy do straży powiatowej i ochotniczej. Dzieci proszą, żeby im wyjaśnić jak nazywają się dane przedmioty, do czego służą – mówi Lidia Pastuszka.
O pieniądze na ten cel, czyli 5 tys. zł z budżetu MSWiA zabiegał Henryk Cichocki, prezes OSP w Antoniowie, na wniosek wójta. Jak mówi, to dobry cel, ponieważ promuje sport, ale i pomoc drugiemu człowiekowi. Henryk Cichocki będzie opiekunem grupy.
– Z tego, co obserwuję, aż się serce raduje i raczej uda się powiększyć stan tej akademii – mówi Henryk Cichocki. Dodaje, że bardzo dużym wsparciem jest komenda powiatowa, a jeśli pojawią się dodatkowe pieniądze, to także będą pozyskiwane na kolejne zakupy.
Młodzi druhowie chętnie poznawali m.in. tajniki rozwijania i zwijania wężów strażackich. Niektórzy mają już sprecyzowane plany, co do swojej zawodowej przyszłości. Wśród nich 12-letnia Daria Czerwonka oraz 11-letni Hubert Wisowski. Oboje zgodnie podkreślają, że podoba im się ta forma pomocy drugiemu człowiekowi. Z kolei Hubert dodaje, że bierze udział w konkursie dotyczącym przeciwdziałaniu pożarom i uważa, że dzięki akademii uzyska lepsze wyniki.
Akademia Małego Strażaka w bałtowskiej szkole istnieje o początku roku szkolnego. Nabór jest w dalszym ciągu otwarty.