Valerjan Romanovski, buski kolarz, wielokrotny rekordzista księgi Guinnessa powrócił z Syberii. Rowerem w skrajnie niskiej temperaturze przejechał nie 1000, a 400 kilometrów. Zakładał, że na rowerze będzie w stanie jechać szybciej. Okazało się, że jechał dwa razy wolniej.
Mimo, iż nie przebył zaplanowanych 1000 kilometrów, wrócił bogaty w bezcenne doświadczenie, które zdobył wraz z ekipą projektu „Oswajamy Żywioły”.
Do planowanej pięciodniowej wyprawy rowerowej po Jakucji, jednym z najzimniejszych miejsc na Ziemi, gdzie średnia temperatura zimą wynosi minus 50 stopni Celsjusza, Valerjan Romanovski przygotowywał się od dwóch lat.
Jak informuje kolarz, projekt został zakończony po czterech dobach z uwagi na ograniczenia czasowe. Piąta doba potrzebna była do tego, żeby wrócić do Jakucka, ponieważ na ten czas były wynajęte samochody.
Okazuje się, że w tak krótkim czasie Valerjan Romanovski nie był w stanie pokonać zaplanowanego dystansu choć, jak podkreśla, udało się pokonać najtrudniejsze odcinki.
– Przejechaliśmy odcinek 170 km w okolicy wsi Ojmiakon, gdzie są najniższe temperatury w granicach minus 60 stopni Celsjusza oraz przejechaliśmy Góry Wierchojańskie, odcinek najbardziej górzysty i trudny do jazdy. Do przejechania zostało nam 600 kilometrów, ale to już płaski i łatwy odcinek – tłumaczy.
Jak dodaje – sen, a w zasadzie drzemki odbywały się nie, jak planowano, w namiocie lecz w śpiworze na otwartej przestrzeni, w zaspie śniegu. Mimo tak ekstremalnych warunków nie było myśli, żeby porzucić projekt, zrezygnować.
– U nas w słowniku nie ma takiego słowa: porażka, wiadomo został niedosyt, co wymusza na nas realizowanie kolejnych projektów, bardziej ambitnych. Ciągle się rozwijamy, uczymy, zdobywamy doświadczenie i to się liczy – zaznacza.
Jak dodaje, nie ma na ciele żadnych trwałych ubytków. Nie ma chrypki, kataru, jedynie schudł 8 kilogramów.
Za kilka tygodni ekipa „Oswajamy mróz” rozpocznie morsowanie na Politechnice Krakowskiej w warunkach panujących na Syberii, czyli w temperaturze minus 50 stopni. W planach jest także próba wytrzymałości w jeszcze niższej temperaturze.
Valerjan Romanovski zaznacza, że celem projektów jest nauka bezpiecznego obcowania z mrozem i zimnem tak, aby było mniej sytuacji, w których ludzie umierają z powodu hipotermii.