Było wspólne gotowanie kwaśnicy, śpiewy i opowieści z gór . W Miejsko-Gminnym Domu Kultury w Końskich odbyła się „Uczta z folklorem po góralsku” wydarzenie, które ma przybliżyć tradycje i kulturę ludową.
Stałym elementem uczty jest gotowanie na żywo, tym razem przygotowano awanturkę i kwaśnicę. Niektórzy uczestnicy pierwszy raz próbowali tych specjałów, inni przypomnieli sobie dobrze znany smak.
– Robiliśmy dziś awanturkę, czyli przystawkę złożoną z sardynek znad morza połączonych z serem z gór – powiedziała pani Irena. Kolejnym daniem była tradycyjna kwaśnica bardzo dobra, na bogato -dodał pan Jan.
Uczestnicy spotkania byli zachwyceni potrawami.
– Dawno nie jadłam kwaśnicy, a ta jest wyśmienita – podkreśla pani Teresa.
Organizatorki wydarzenia Małgorzata Pasek i Urszula Nowicka postarały się o stworzenie atmosfery góralskiej. Można było zobaczyć regionalne stroje, pośpiewać przyśpiewki z gór, posłuchać żartów, a cała uczta prowadzona była gwarą.
Jak podkreśla Małgorzata Pasek, góralszczyzna obecna jest w ogólnopolskiej kulturze.
– Jesteśmy takim krajem, gdzie inspirujemy się wszędzie regionem góralskim. Piękne stroje góralskie, tradycje śpiewu i tańca góralskiego. Jesteśmy zafascynowani tą kulturą – dodaje.
Organizatorki rozdały wszystkim uczestnikom śpiewniki, dzięki czemu możliwy był czynny udział w uczcie. W śpiewie wspomagały mieszkańców dwa zespoły ludowe: „Korniczanka” i „Rogowianka”.