Turniej strategicznej gry bitewnej odbywa się po raz pierwszy w ten weekend w Kielcach. Podczas rozgrywek uczestnicy korzystają z własnoręcznie malowanych figurek.
Jak informuje Kacper Micek, organizator turnieju, rywalizacja nawiązuje do filmów „Władca Pierścieni” i „Hobbit”. Jest ona połączeniem szachów i gry planszowej.
– Figurki rozstawiamy na stołach metr na metr, dodajemy do tego makiety, wystawiamy armię, którą przesuwamy o daną odległość za pomocą miarek calowych i jak dochodzi do starcia poszczególnych armii, to rzucamy kośćmi i toczymy bitwę – zaznacza.
Jak dodaje, gracze nie tylko sami przygotowali figurki, ale także scenerie czy makiety.
– Inspiracje czerpiemy przede wszystkim z filmu „Władca Pierścieni”. Prostą makietę ze styroduru, w kształcie góry, można zrobić nawet w jeden dzień. Natomiast większe projekty, jak np. czarną bramę, którą mamy na turnieju, przygotowujemy kilka tygodni o ile nie miesięcy – podkreśla.
W Kielcach rywalizuje ok. 50 zawodników. W tej grupie jest Michał Ryszkiewicz. Jak mówi, gra jest bardzo wciągająca.
– Można przeżyć jeszcze raz te same przygody, które były w filmie i książce, brać czynny w tym udział. To już nie jest czytanie czy oglądanie , ale sami bierzemy w udział w batalii, sami dowodzimy jednostkami – podkreśla.
Turniej, który potrwa do niedzieli odbywa się w Biurze Wystaw Artystycznych w Kielcach, przy ul. Kapitulnej 2. Nagrodą główną jest statuetka z brązu, wykonana specjalnie na tę okazję.