W rocznicę przemianowania Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową sandomierzanie uczcili żołnierzy polskiego podziemia.
Na cmentarzu katedralnym, przy Mogile Pielaszowiaków, modlitwę za poległych poprowadził ks. Jerzy Dąbek, wikariusz generalny diecezji sandomierskiej. Uczestniczący w uroczystościach Janusz Jakubowski, prezes sandomierskiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej podkreślał, że najważniejsze jest przekazywanie tradycji patriotycznych młodemu pokoleniu.
– Duch patriotyzmu w Polsce musi istnieć. Ja nie wyobrażam sobie, aby było inaczej, żeby naród pozbawiony był najwyższych wartości i nie pamiętał kto za naszą wolną Polskę przelewał krew – mówił Janusz Jakubowski.
Burmistrz Marcin Marzec zwraca uwagę, że przekształcenie Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową było nie tylko zmianą nazwy. W istocie to otwarcie nowej karty walczącego podziemia. Opierając się na setkach tysięcy żołnierzy-ochotników, przygotowano plany odtworzenia sił zbrojnych, które miały prowadzić walkę jak regularne wojsko.
– Wielu młodych poniosło bohaterską śmierć w imię zasad, które przyświecały tej formacji. Odpowiedzialność za losy ojczyzny, heroiczna odwaga i walka do ostatniej kropli krwi była dewizą żołnierzy AK – podkreślał burmistrz.
Uczennice II Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Sandomierzu zapewniały, że dla nich historia Armii Krajowej jest niezwykle istotna.
– Żołnierze AK są warci naszej pamięci, ponieważ poświęcili się dla kraju i dla nas. Dzięki nim żyje nam się teraz lepiej – mówiły.