Strasząca od wielu lat rudera, przy ulicy Zamkowej w Sandomierzu wreszcie zniknęła z krajobrazu. Dobiega końca rozbiórka budynku. W jego miejscu powstanie hotel z 60 miejscami noclegowymi i częścią gastronomiczną o powierzchni około 600 metrów kwadratowych. Obiekt ma spełniać standardy 3, lub 4 gwiazdek.
Od ośmiu lat, inwestorzy Małgorzata i Mirosław Tusznio starali się o zaakceptowanie projektu budynku hotelowego przez miejskiego konserwatora zabytków. Odbyło się wiele spotkań i rozmów, w czasie których usiłowano wypracować kompromis. Inwestorzy zgodzili się na zmniejszenie powierzchni hotelu, przez co stracili 30 miejsc noclegowych.
– Na szczęście po ośmiu latach batalii, strony ustaliły ostateczny zakres inwestycji. Mamy mniej pokoi, budynek jest mniejszy, ale najważniejsze jest, aby to straszydło zniknęło. W to miejsce powstanie klasyczny budynek, w tradycyjnym stylu, bez nowoczesnych wstawek – powiedział przedstawiciel inwestora Krzysztof Tusznio.
Nowy hotel będzie nastawiony na obsługę gastronomiczną dużych grup turystycznych.
– Mamy świadomość, że obecnie jest z tym problem, zgłaszają nam to touroperatorzy, wycieczki są skazane na jeden lub dwa lokale. Chcemy uruchomić taką restaurację, która spełni potrzeby wycieczkowego ruchu turystycznego – powiedział Krzysztof Tusznio.
Inwestorzy kupili nieruchomość w 2012 roku od włoskiego właściciela. Już wtedy była w opłakanym stanie. Postępująca degradacja sprawiła, że nie udało się zachować tego budynku, pochodzącego z 1877 roku i konieczne było jego wyburzenie. Rozbiórka zakończy się w najbliższą sobotę. Potem na plac budowy wejdą archeolodzy aby sprawdzić teren, pod kątem ewentualnej obecności zabytków. Budowa może potrwać 2 – 3 lata co będzie zależeć głównie od dostępności firm budowlanych.
Miejski radny, Marcin Świerkula z PiS, stwierdził, że rozpoczęcie nowej inwestycji turystycznej, to bardzo dobra wiadomość.
– Zniknie koszmarny obiekt, który był straszakiem dla wszystkich, którzy przechodzili od zamku i kościoła św. Jakuba do Rynku. Poza tym, ruiny były niebezpieczne. Ważne jest również to, że po wybudowaniu hotelu będą nowe miejsca pracy, a do miejskiej kasy wpływać będzie podatek od nieruchomości – dodał radny.
Podatek od nieruchomości w tym przypadku wynosić będzie 100 tysięcy złotych rocznie.