80 lat temu Niemcy wymordowali członków skarżyskiej organizacji podziemnej „Orzeł Biały”. Ich historię poznawali uczniowie szkół podstawowych z miasta nad Kamienną. „Orzeł Biały” zrzeszał inteligencję, dawnych żołnierzy i harcerzy. Powstał w październiku 1939 roku – przypomina Piotr Kołodziejski z Muzeum im. Orła Białego.
Celem działalności organizacji było między innymi ukrycie broni pozostałej po walkach w 1939 roku, ale także wydawanie czasopism niepodległościowych i informowanie o rzeczywistych wydarzeniach na froncie zachodnim. Jak określają historycy, organizacji nie udało się jednak zachować pełnej konspiracji i już pod koniec stycznia 1940 roku rozpoczęły się masowe aresztowania.
Krzysztof Zemeła z Muzeum im. Orła Białego informuje, że miejscem przesłuchań i tortur była nowa szkoła powszechna, w której obecnie mieści się Szkoła Podstawowa numer 1. W piwnicach przetrzymywano tam więźniów, a później ich przesłuchiwano. Z relacji świadków wiadomo, że pierwsze 24 godziny musieli leżeć twarzą do podłogi, bez możliwości kontaktu z innymi. Później poddawani byli torturom i przesłuchaniom. Te prowadzone były po niemiecku, więc nie było możliwości obrony, bo większość zatrzymanych nie znała tego języka. Od 12 do 15 lutego rozpoczęły się egzekucje w lesie na Borze. Szacuje się, że zginęło wówczas około 360 osób.
W pomieszczeniach dawnej katowni gestapo, mieści się izba pamięci poświęcona ofiarom II wojny światowej. Tu też rozpoczynali spacer historyczny uczniowie skarżyskich szkół podstawowych.
Uczennice „Dwójki”, im. Orła Białego na Borze mówiły, że czują się poruszone przytoczonymi wydarzeniami. Część z nich znały już z lekcji historii, o wielu innych faktach dowiedziały się. Ogromne wrażenie robiła na nich liczba zamordowanych mieszkańców miasta i warunki, w których czekali na śmierć.
Oficjalne uroczystości upamiętniające mord 360 mieszkańców Skarżyska odbędą się w niedzielę na osiedlu Bór przy mogile, w której spoczywają pomordowani.