„Zaczarowany kwiat”, „Stalagmity”, „Zima”, „Wybuch” czy „W głębinach morza” – to nazwy niektórych tylko prac pokazanych na najnowszej wystawie w Muzeum Dialogu Kultur w Kielcach. Znalazły się na niej szklane, ozdobne, przestrzenno-rzeźbiarskie formy pochodzące ze zbiorów Muzeum Narodowego w Kielcach.
Ekspozycja skupia się wokół prac Henryka Albina Tomaszewskiego – wybitnego twórcy szkła artystycznego, który w znacznym stopniu przyczynił się do wytyczenia nowych dróg w tej dziedzinie. Z jego twórczością zostały zestawione obiekty artystów reprezentujących kolejne pokolenia – Tasiosa Kiriazopoulosa i Jerzego Olszewskiego.
Anna Pierzak, kurator wystawy, mówiła, że nieprzypadkowa jest nazwa wystawy – „Szklany dialog”. Z jednej strony nawiązuje do miejsca ekspozycji, czyli Muzeum Dialogu Kultur, instytucji powołanej do wymiany myśli, ich konfrontacji, z drugiej odnosi się do tworzywa, z którego zostały wykonane eksponaty. Na tym nie koniec, bo dialog łączy się też z pracą artystów.
– Stosowane przez nich metody, nawiązujące do starych sposobów kształtowania szkła na gorąco przy jednoczesnym łamaniu tych reguł, eksperymentowanie z masą szklarską są pewną formą dialogu z tradycją szklarską. Innym aspektem dialogu jest zestawienie w jednej przestrzeni prac Tomaszewskiego i Kiriazopoulosa, czy też komunikacja na linii mistrz – uczeń, podczas prezentacji szkieł Tomaszewskiego i Olszewskiego – wskazywała.
Masywne szklane formy zrobiły wrażenie na osobach, które przybyły na wernisaż.
– Jestem oczarowana piękną formą tego szkła – mówiła jedna z pań.
– Ciekawy sposób przedstawienia szkła. Mnie ono kojarzy się z czymś użytkowym, jak na przykład szklanki, a tu można zrobić z nich coś tak pięknego – dodała kolejna uczestniczka wystawy.
Pojawił się też głos, że skłaniają do myślenia.
– Specjalnie zwróciłam uwagę na „Preludium deszczowe” i „Zimę”. Bardzo mi się podobały i jestem pod wrażeniem. Tu człowiek musi sobie trochę powyobrażać, zwłaszcza jak jeszcze przeczyta opisy – mówiła jeszcze inna uczestniczka.
Pod urokiem szklanych dzieł był także senator Krzysztof Słoń. Zaznaczył, że wystawa pokazuje, jak wiele skarbów skrywają magazyny Muzeum Narodowego w Kielcach. Mówiąc o wyjątkowej wartości prezentowanych prac, porównał ich powstawanie do aktu twórczego.
– Jeśli wartość sztuki mierzylibyśmy jej ulotnością, to tutaj ta ulotność jest na bardzo wysokim poziomie. Ulotność, a raczej kruchość, bo to jest właściwość szkła, które przy narodzinach jest bardzo plastyczne. Jest takim materiałem, który nie daje się obrobić dłutem, młotkiem, czy innymi narzędziami typowymi dla niektórych sztuk. Można by powiedzieć, że szkło to bardziej przedmiot, do obróbki którego używa się tchnienia. Często to tchnienie kojarzymy z jakimś aktem twórczym. Dlatego tu mamy wyjątkowy rodzaj sztuki, uzyskiwanych form właśnie przez to współdziałanie oddechu i muśnięcia na tym etapie, kiedy szkło się poddaje – stwierdził.
Wernisaż był szczególny dla Artura Ptaka, który od niedawna jest kierownikiem Muzeum Dialogu Kultur – oddziału Muzeum Narodowego w Kielcach. Podkreślił, że ekspozycja wpisuje się w profil działalności tej instytucji.
– Mamy tu do czynienia z dialogiem na wielu płaszczyznach – na płaszczyźnie ludzkiej, artystycznej, pomiędzy trzema twórcami z różnych pokoleń, a także takim dialogiem pomiędzy materiałem a artystą, artystą a rzemieślnikiem. To jest idealna wręcz wystawa, żeby rozpocząć pracę w nowym miejscu i dla mnie, osoby, która zajmuje się aranżacją wystaw, to było takie nowe, ciekawe wyzwanie – powiedział.
W planach są już kolejne propozycje. Najbliższa to wystawa planszowa z Międzynarodowego Centrum Kultury w Krakowie, zatytułowana „Katedra lwowska i jej twórcy”, a po niej zaprezentowane zostaną prace Nikifora Krynickiego i kultura łemkowska.
Wystawa „Szklany dialog” potrwa do 11 marca.
Henryk Albin Tomaszewski – (ur. 1906, zm.1993)
Wybitny twórca szkła artystycznego. W latach 1926-1930 studiował w Miejskiej Szkole Sztuk Zdobniczych w Warszawie, a następnie, od 1930 do 1936 roku, w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Do czasu wojny zajmował się rysunkiem, malarstwem i rzeźbą. Po II wojnie związał się na kilka lat, jako projektant szkła użytkowego, z Hutą Józefina (Huta Szkła Kryształowego Julia) w Szklarskiej Porębie. Na początku lat 50. wykładał w Pracowni Projektowania Szkła wrocławskiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (ASP), a następnie skoncentrował się na niezależnej pracy artystycznej, tworząc cykle szklanych form, inspirowanych miedzy innymi naturą lub muzyką.
Tasios Kiriazopoulos – ur. 1937
Do Polski dotarł wraz z falą emigracji po wojnie domowej w Grecji. Był jednym z absolwentów Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych we Wrocławiu (ASP), którą ukończył w 1964 roku. Całe swoje życie zawodowe do wyjazdu z Polski w połowie lat 80. poświęcił szkłu, najpierw krótko pełniąc funkcje asystenta na uczelni, a potem jako niezależny artysta. Początkowo tworzył cykle wyrobów o charakterze użytkowym, by później porzucić je na rzecz form o charakterze rzeźbiarskim.
Jerzy Krystyn Olszewski – ur. 1956
Szkołę średnią skończył w Singapurze, gdzie jednocześnie uczył się sztuki grafiki japońskiej sumie. Studiował na Wydziale Geologii Uniwersytetu Warszawskiego. Do grudnia 1981 roku pracował w macierzystej uczelni w Zakładzie Hydrologii. Swoje pasje artystyczne zaczął realizować w czasie stanu wojennego, tworząc obiekty łączące drewno i japoński papier ryżowy. Twórcze ambicje rozwinął pod wpływem spotkania z Henrykiem Albinem Tomaszewskim. Oprócz szkła artystycznego wykonywał szkło użytkowe. Zajmował się projektowaniem lamp.