Goście „Studia Politycznego Radia Kielce” zastanawiali się nad szansami na wygraną kandydatów startujących w tegorocznym wyścigu o fotel prezydenta Polski.
Zdaniem Jarosława Karysia z PiS, o tym, kto wygra tę walkę zdecydują wyborcy i to oni wydadzą werdykt. Jak podkreślił, w czasie kampanii wyborczej prezydent Andrzej Duda będzie przede wszystkim spotykał się z Polakami i z nimi rozmawiał.
– To będzie pozytywna kampania. Chcemy pokazać osobom wahającym się, że warto postawić na Andrzeja Dudę. Myślę, że nasz kandydat ma się czym poszczycić – mówi polityk Prawa i Sprawiedliwości.
– To podniesienie bezpieczeństwa, bardzo dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, duże finanse przeznaczone na rozwój wojska, służbę zdrowia. Jest tego naprawdę wiele – wyliczał.
Natomiast, jak dodał, po drugiej stronie Polacy mają do wyboru kandydatów związanych z poprzednimi rządami PO-PSL.
– Małgorzatę Kidawę-Błońską, Władysława Kosiniaka-Kamysza, ale też Szymona Hołownię, który jak się okazało po ostatnich wypowiedziach, nie jest tak do końca niezależny – powiedział Jarosław Karyś.
Grzegorz Gałuszka z PSL podkreślił, że kampania prezydencka trwa już od dłuższego czasu. Kandydaci spotykają się z wyborcami, po to, by przekazać najważniejsze informacje dotyczące programu. W takich spotkaniach aktywnie bierze udział Władysław Kosiniak-Kamysz i to daje mu wielką przewagę, a pokazują to statystyki migracji sympatyków pomiędzy partiami politycznymi.
– Nasz kandydat nie będzie walczył o stanowisko prezydenta – stwierdził przedstawiciel PSL.
– On chce przekonać do siebie ludzi, nie chce dzielić, a łączyć Polaków. Do tej pory żaden kandydat nie przedstawił programu wyborczego, w przeciwieństwie do Kosiniaka-Kamysza, który np. zakłada zwiększenie finansowania służby zdrowia. To będzie prezydentura, która ma za zadanie przywrócenie wspólnoty narodowej – dodał.
Według Adama Cyrańskiego z KO, największe szanse na wygraną ma Małgorzata Kidawa-Błońska.
– To najlepszy wybór dla Polski. Prezydentem powinna być kobieta. Kidawa-Błońska gwarantuje, że będzie prezydentem wszystkich Polaków. Teraz prezydent jest zakładnikiem jednej partii. Kidawa-Błońska sprawdziła się już na stanowisku kierowniczym, była marszałkiem Sejmu – mówił polityk.
Zdaniem Julii Polakowskiej z Konfederacji, prezydentem wszystkich Polaków powinien zostać Krzysztof Bosak.
– To prezydent, który pozwoli żyć ludziom według własnych upodobań. W jego programie ważną rolę pełnią przedsiębiorcy, dlatego chce on dla nich wprowadzenia dobrowolnego ZUS-u – mówiła.
Poseł Andrzej Szejna z Nowej Lewicy ma nadzieję, że wyborcy rozliczą dotychczasowe dokonania prezydenta Andrzeja Dudy i jak zaznaczył, będzie robił wszystko, aby wybory prezydenckie wygrał Robert Biedroń.
– Będę zbierał podpisy pod nazwiskiem Roberta Biedronia. To człowiek, który nie miał łatwego życia, wiele przeżył. Będzie pozwalał na otwartość. On chce, aby ludzie żyli według swojego przekonania. Zrobię wszystko, by Biedroń wygrał wybory prezydenckie – podsumował.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 10 maja.