Jacek Kiełb po raz czwarty w karierze został piłkarzem Korony. 32-letni skrzydłowy związał się z kieleckim klubem półroczną umową z opcją przedłużenia na kolejny sezon.
– Witam wszystkich kibiców Korony Kielce. Dawno się nie widzieliśmy. Ja wróciłem na stadion. Teraz kolej na Was. Najbliższa okazja w sobotę o godzinie 15.00 – mecz z Górnikiem Zabrze. Do zobaczenia! – przywitał się z kibicami Jacek Kiełb na klubowym kanale TV.
Popularny „Ryba” grał w barwach Korony w latach 2006-2010, 2013-2015 oraz 2016-2018 i rozegrał w tym czasie w kieleckiej drużynie 201 meczów, zdobywając 47 bramek. Jest najlepszym strzelcem drużyny w historii jej występów w ekstraklasie. W połowie 2018 roku pomocnik przeniósł się do pierwszoligowego Bruk-Betu Termaliki Nieciecza, gdzie spędził półtora roku. W tym czasie rozegrał 44 spotkania, zdobywając w nich pięć bramek.
– Znamy się nie od wczoraj, więc mnie nikt nie musiał przekonywać o umiejętnościach Jacka. Jeżeli chodzi o aspekty piłkarskie, to na pewno wszystko u niego jest na miejscu. Forma fizyczna również powinna być dobra, bo mimo, że trenował z rezerwami Termaliki, to na pewno robił to solidnie. Teraz kwestia tylko wkomponowania Jacka w nasze obciążania. Na pewno jest nam w stanie pomóc zarówno na boisku, jak i w szatni – powiedział pomocnik Korony Jakub Żubrowski.
Jacek Kiełb będzie do dyspozycji trenera Mirosława Smyły już na sobotni mecz z Górnikiem Zabrze na Suzuki Arenie.