Wystawy czasowe w muzealnych wnętrzach, a także w plenerze, spacery po mieście, publikacje, konferencje naukowe oraz prezentowanie historii Kielc w obcych językach – to tylko wybrane plany Muzeum Historii Kielc na 2020 rok.
To już tradycja, że na początku lutego w Muzeum Historii Kielc odbywa się spotkanie z mediami. To nawiązanie do dnia 1 lutego 2008 roku, kiedy instytucja ta została otwarta dla zwiedzających.
Podsumowując ubiegły rok, Krzysztof Myśliński, pełniący funkcję dyrektora Muzeum Historii Kielc, zwrócił uwagę na sukcesy.
– Największym osiągnięciem jest odzew kielczan na nasze propozycje. W ubiegłym roku przedstawiliśmy kilka wystaw, z których za najważniejszą trzeba uznać ekspozycję dotyczącą SHL-ek zatytułowaną: „100 lat Huty „Ludwików” w Kielcach 1919-2019”. Cieszy się dużym zainteresowaniem i budzi emocje – podkreślił Myśliński.
Z tego powodu został wydłużony czas jej trwania, do 28 czerwca 2020 roku.
W drugiej połowie roku Muzeum Historii Kielc zorganizuje dwie ekspozycje czasowe. Pierwsza z nich to „Wyspa wolność” na temat dziejów Towarzystwa Historyczno-Literackiego w Paryżu, a druga to wystawa twórczości Czesława Łagowskiego.
Będą też ekspozycje plenerowe, które pokazywane w przestrzeni Kielc, cieszą się dużym zainteresowaniem, a często są też wypożyczane do innych miast w całej Polsce. Tym razem pokażą one dzielnicę bazarową, wojewodów kieleckich oraz najkrótszą historię Kielc.
W planach znalazły się również konferencje. Najbliższa odbędzie się 26 marca i będzie poświęcona 100-leciu województwa kieleckiego.
W tym roku ukażą się także kolejne serie wydawnicze, przede wszystkim „Studia Muzealno-Historyczne”, zeszyty „Źródeł do dziejów Kielc”, kolejny tom „Dziejów Karczówki w latach 1624-2024” oraz biografii kieleckich.
Ważną część działalności Muzeum Historii Kielc stanowi edukacja, która wykracza poza ramy stolicy regionu. Projekt „Walizka z historią” dociera do szkół w wielu miejscowościach, natomiast „Spacer historyczny” za każdym razem gromadzi liczną grupę osób, które są ciekawe przeszłości miasta. Działania te będą kontynuowane.
Są też nowe pomysły. Jednym z nich jest otwarcie się na osoby z zagranicy, bo jak podkreślił Krzysztof Myśliński, w mieście przybywa obcokrajowców – uczniów, studentów.
– Chcemy zaproponować takie comiesięczne spotkania w języku angielskim, może też w języku rosyjskim albo ukraińskim. Może to będzie zachętą, by ci nowi kielczanie, może tymczasowi kielczanie, chcieli nas odwiedzić – mówił.
Poważnym wyzwaniem jest też przyciągnięcie do Muzeum Historii Kielc nowych osób. Obecnie najliczniejsze grono stanowią przedszkolaki oraz seniorzy. Krzysztof Myśliński nie ukrywa, że chciałby, aby młodzież chętniej tu zaglądała.
Kolejnym zadaniem jest zwiększenie współpracy z innymi instytucjami.
Muzeum coraz silniej będzie również chciało zaznaczyć swoją obecność w sieci, zamieszczając transmisje z wybranych wydarzeń na muzealnym Facebooku.