Już niebawem w składzie KSZO Ostrowiec powinny pojawić się trzy nowe siatkarki. Od miesiąca trenuje z drużyną 18-letnia Kamila Toborek, która jest zawodniczką II ligowego Volleya Mysłowice, a ostatnio była wypożyczona do grającej na tym samym poziomie Jedynki Siewierz.
Ponadto po wycofaniu się z rywalizacji w I lidze Budowlanych Toruń zarząd ostrowieckiego klubu „dogadał się” z 23-letnią środkową bloku Pauliną Berlińską i 19-letnią atakującą Weroniką Gierszewską z drużyny z miasta Kopernika.
– Liczę, że te zawodniczki pomogą nam już w sobotnim meczu w Gliwicach. Cały czas czekamy na potwierdzenie możliwości podpisania kontraktów ze strony Polskiego Związku Piłki Siatkowej – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce trener ostrowczanek Marcin Cebo.
Sekcja siatkówki KSZO od początku tego sezonu boryka się z ogromnymi problemami organizacyjno-finansowymi. Z powodu zaległości płacowych pod koniec ubiegłego roku opuściło zespół kilka najbardziej doświadczonych zawodniczek. Z pracy zrezygnował również sztab trenerski. W ostatnim meczu z powodu choroby środkowej bloku Emilii Piotrowskiej zastąpiła ją na tej pozycji nominalna rozgrywająca Izabela Klekot i mimo wszystko radziła sobie całkiem nieźle. To pokazuje, jak duże kłopoty kadrowe ma trener ostrowczanek Marcin Cebo.
W najbliższą sobotę, w 21. kolejce, będące na ostatnim miejscu w tabeli siatkarki KSZO zmierzą się na wyjeździe z AZS Politechnika Śląska Gliwice, który zajmuje ósmą lokatę.