– Szkoła powinna uczyć bezpiecznego używania smartfonów – twierdzą specjaliści z Instytutu Badań Edukacyjnych. I rozpoczynają projekt, który ma wprowadzić telefony komórkowe do polskich podstawówek i liceów.
Jak podkreśla doktor Agnieszka Koterwas, kierownik projektu „Smartfony w szkole. Ustalamy reguły gry”, wiele placówek na całym świecie zakazuje używania telefonów podczas lekcji, a uczniowie często te zakazy łamią.
– Różne kraje mają różne rozwiązania. We Francji i w Australii obowiązuje całkowity zakaz używania smartfonów, ale często uczniowie na lekcjach z tej technologii korzystają. W Polsce na razie dostęp do nich w wielu szkołach jest mocno ograniczony – tłumaczy doktor Agnieszka Koterwas.
Z badań, które są dostępne wynika, że polscy uczniowie nisko oceniają swoje kompetencje cyfrowe, a smartfon służy im głównie do celów rozrywkowych. Instytut Badań Edukacyjnych chce, by młodzi ludzie używali telefonu dla zdobywania wiedzy i umiejętności. Rozpoczynający się właśnie projekt będzie podzielony na etapy. Pierwszym będzie badanie, jak skutecznie włączyć technologie mobilne w proces edukacji.
Doktor Agnieszka Koterwas uważa, że kwestią czasu jest, kiedy smartfony staną się normalnym narzędziem edukacyjnym.
– Prędzej czy później te smartfony muszą zostać „odczarowane”. My, jako dorośli funkcjonujemy na co dzień z telefonem w zasięgu ręki, zarówno w domu, jak i w pracy. Młodzi ludzie muszą mieć możliwość, żeby nauczyć się prawidłowo z nimi funkcjonować – twierdzi Agnieszka Koterwas.
W ramach projektu „Smartfony w szkole. Ustalamy reguły gry” Instytut Badań Edukacyjnych przeprowadzi serię debat i warsztatów, a później pilotażowo wprowadzi projekt do wybranych podstawówek. Uczniowie będą korzystali z aplikacji, które w tym celu zostaną przygotowane.