27 stycznia rozpoczynają się zimowe ferie dla województwa świętokrzyskiego. Przez dwa tygodnie odpoczywać będzie prawie 190 tys. uczniów. Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty zachęca rodziców, żeby przed wysłaniem swoich dzieci na kolonie czy obóz sportowy, upewnili się, że wypoczynek jest bezpieczny.
– Powinni sprawdzić, czy wypoczynek jest w rejestrze prowadzonym przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Jeżeli go nie znajdziemy, to znaczy, iż jest nielegalny. Przed wyjazdem rodzice powinni sprawdzić autokar, którym dzieci pojadą na ferie. Stan techniczny pojazdów sprawdzają policjanci – informuje Kazimierz Mądzik.
Rodzice mogą w Internecie sprawdzić, czy pojazd, którym ich dziecko jedzie na ferie jest ubezpieczony i ma aktualny przegląd techniczny. Wystarczy wejść na stronę bezpiecznyautobus.gov.pl.
Jak informuje Kazimierz Mądzik, Świętokrzyskie Kuratorium Oświaty uruchomiło telefon interwencyjny dla rodziców. – W przypadku, gdyby działo się cokolwiek niepokojącego, to czekamy na sygnały i natychmiast jedziemy i sprawdzamy wypoczynek, ewentualnie przekazujemy zgłoszenie odpowiednim służbom. Z doświadczenia wiem, że zdarzają się przypadki, kiedy kadra opiekująca się dziećmi nie ma odpowiednich kwalifikacji albo wypoczynek nie został oficjalnie zgłoszony. Wtedy interweniujemy – mówi Kazimierz Mądzik.
W najpoważniejszych przypadkach obóz sportowy, czy kolonia mogą zostać zamknięte. W przypadku, kiedy nasze dziecko jedzie odpoczywać za granicę, warto skorzystać z portali przygotowanych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Na swojej stronie internetowej resort przedstawia kraje, gdzie wyjazd może być niebezpieczny. Znajdziemy tam również informacje przydatne dla turysty.
Spędzający ferie poza Polską mogą, a nawet powinni zarejestrować się na portalu odyseusz.msz.gov.pl. Dzięki rejestracji służby konsularne będą wiedziały o pobycie osoby na terenie danego państwa i w razie konieczności będą mogły szybko się z nią skontaktować i zaoferować odpowiednią pomoc.
Przed wyjazdem warto również sprawdzić czy organizatorzy wypoczynku, kierownicy wycieczek, wychowawcy i opiekunowie mieli ze sobą adresy polskich placówek dyplomatycznych i konsularnych wraz z telefonami kontaktowymi.