W Kazimierzy Wielkiej podpisano dwie historyczne umowy. Pierwsza dotyczy budowy odkrytego basenu termalnego, druga kolejnej inwestycji – rurociągu, dzięki któremu „gorące” wody siarczkowe będą prowadzone do basenu z odwiertu z pobliskich Cudzynowic oraz budowy kotłowni termalnej.
Marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski nie kryje zadowolenia, że inwestycja wchodzi w etap realizacji. Jak podkreślił, Kazimierza ma ogromne zasoby wód podziemnych, zaliczonych do wód termalnych i siarczkowych, które jak najszybciej trzeba wykorzystać.
– Wszystko wskazuje na to, że w Kazimierzy Wielkiej może powstać miasteczko uzdrowiskowe, które da szansę dla rozwoju hotelarstwa, gastronomii, budownictwa pensjonatów, obiektów rehabilitacyjnych – mówi marszałek.
Jan Nowak, starosta kazimierski zaznacza, że podpisanie umów stało się wyznacznikiem do tego, by już w niedługim czasie Kazimierza stała się uzdrowiskiem. Jak mówi, wody termalno-siarczkowe to ogromna szansa rozwojowa całego powiatu.
– 5 lat „liczyliśmy, warzyliśmy, mierzyliśmy”. W 1845 roku powstała w Kazimierzy Cukrownia „Łubna”, tak teraz powstaje Kazimierza Wielka „Zdrój” – zaznacza starosta.
Adam Bodzioch burmistrz Kazimierzy Wielkiej zaznacza, że brak zakładów przemysłowych, a co za tym idzie świeże powietrze, woda, odkryte złoża i teren ponad 100 hektarów jest wielkim atutem.
– Mamy wiele pomysłów. Chcemy, aby powstał budynek w kształcie nawiązującym do grobowców megalitycznych, odkrytych w Słonowicach, w którym znajdować się będą między innymi komora solna oraz pomieszczenie na ekspozycje archeologiczne. To wszystko chcemy połączyć z lecznictwem z turystyką uzdrowiskową – zaznacza.
W ramach inwestycji powstanie otwarty basen mineralno-termalny o wymiarach 10×18 m.
Budowa odkrytego basenu termalnego wraz z niezbędną infrastrukturą i parkingiem to koszt 5,9 mln zł. Z kolei budowa rurociągu wód geotermalnych na odcinku Cudzynowice-Kazimierza Wielka oraz wykonanie otworu chłonnego kosztuje niespełna 6,2 mln zł. Dofinansowanie unijne to około 12 mln zł. Basen ma być gotowy już po koniec roku.
Wykonanie kilkudziesięciu odwiertów w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku w celu poszukiwania ropy naftowej nieoczekiwanie wykazało, jako produkt uboczny, występowanie w rejonie kazimierskim na głębokości około jednego kilometra ogromnych zasobów wód podziemnych, zaliczonych do wód termalnych i siarczkowych.