Jednodaniowy obiad, przeważnie makaron na różne sposoby według przepisów przywiezionych z Włoch, z okresu pracy w Watykanie. W domu w ogóle nie jada zup – tak wyglądają kulinarne upodobania biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza.
W rozmowie z naszą reporterką na temat życia prywatnego hierarcha powiedział, że lubi gotować.
– Kuchnia jest okazją, aby się realizować, zawsze lubiłem gotować. Teraz też czasami pomagam siostrom, razem robimy zakupy. Jeśli chodzi o zmywanie naczyń to pracuje nad tym maszyna – powiedział biskup Nitkiewicz.
Przyznał też, że kilka minut dziennie chętnie spędza ze swoim psem. Sophie – jest wilczakiem czechosłowackim. To rasa będąca skrzyżowaniem psa z wilkiem. Pupil biskupa ordynariusza mieszka na podwórku, tam ma swoją budę i pilnuje całego domu.
Biskup Krzysztof Nitkiewicz powiedział, że czas wolny dla siebie jest w stanie wygospodarować dopiero po godzinie 21. Wtedy chętnie bierze do ręki książkę. Najbardziej interesuje go starożytność i sztuka oraz dziedziny, które korespondują z pełnioną funkcją, takie jak teologia, prawo kanoniczne i nauka społeczna. Lubi słuchać muzyki choć, jak sam stwierdził, nie jest w tym bardzo wybredny. Najchętniej sięga po Pucciniego, Mozarta, Chopina i Moniuszkę. Jest na bieżąco z włoską muzyką.
– Często mówię, że nigdy nie opuściłem Rzymu, na pewno jeśli chodzi o piosenki. Staram się śledzić najnowsze przeboje. Oczywiście, gdy jedziemy gdzieś do parafii włączamy radio i słuchamy tego, co jest nadawane. Radio Kielce ma bardzo szeroki zasięg i praktycznie możemy słuchać tej rozgłośni na terenie całej naszej diecezji – stwierdził biskup.
Dodał, że w sieci na bieżąco śledzi informacje z Włoch. Interesuje się polityką włoską i tamtejszego Kościoła. Zanim te informacje zostaną przetłumaczone na język polski, ja już wcześniej wiem co się wydarzyło w Rzymie i w innych częściach Włoch – powiedział biskup ordynariusz.
Ogromną pasją biskupa Krzysztof Nitkiewicza jest podróżowanie oraz pisanie książek. Ma w tym zakresie już spory dorobek. Średnio powstaje jedna książka co półtora roku. Ordynariusz powiedział, że pisanie daje mu wiele satysfakcji i jest formą samorealizacji. Jest wiele myśli i idei, które można przelać na papier, a których nie można przenieść do rzeczywistości – zakończył hierarcha.
Biskup Krzysztof Nitkiewicz w Watykanie pracował ponad 20 lat, a od 10 lat jest ordynariuszem diecezji sandomierskiej.