Ponad 70 osób bezdomnych i samotnych z Sandomierza oraz okolic wzięło udział w spotkaniu wigilijnym zorganizowanym przez Caritas Diecezji Sandomierskiej. Odbyło się w nowej jadłodajni Caritas przy ul. Trześniowskiej.
Zanim wszyscy usiedli do stołu była modlitwa, śpiewanie kolęd oraz dzielenie się opłatkiem. W spotkaniu uczestniczył biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, który powiedział, że zawsze trzeba pamiętać o drugim człowieku potrzebującym wsparcia. Przypomniał, że Jezus narodził się wśród samotnych i wśród ludzi, którzy byli postrachem elit, ponieważ pasterze w czasach biblijnych mieli złą reputację, uchodzili za lekkoduchów, czasami rzezimieszków. Pan Jezus im jako pierwszym się objawił i spożywał z nimi posiłki. Biskup Krzysztof Nitkiewicz podkreślił, że człowiek bez względu na to co robi, kim jest, ma zawsze ludzką godność. Jedni żyją lepiej, inni gorzej, ale nikt nie może być wykluczony.
– Ten stół symboliczny powinien kierować naszą postawą w stosunku do drugiego człowieka, żeby nie uciekać od tego który ma mniej żeby poświęcić mu swój czas – dodał biskup ordynariusz.
Bezdomni biorący udział w spotkaniu byli wręcz wzruszeni atmosferą i życzliwością jaka panowała wśród zebranych. Podkreślali, że w takim dniu idą na bok nieporozumienia i inne problemy, można poczuć się prawie jak w rodzinie, posiedzieć razem, porozmawiać oraz poznać nowych ludzi.
Ksiądz Bogusław Pitucha, dyrektor Caritas Diecezji Sandomierskiej stwierdził, że wieczerza wigilijna łączy. To wspólne świętowanie, ale też budowanie relacji nie tylko podczas świąt.
– Na co dzień chcemy być blisko ludzi, zwłaszcza tych potrzebujących – zakończył ksiądz Pitucha.
W spotkaniu wzięły udział władze miasta oraz kilkoro radnych.
Na stołach dominowały świąteczne potrawy, m.in. barszcz z uszkami, pierogi, kapusta z grochem oraz ryby.