W kościele parafialnym w Szańcu będzie można podziwiać ruchomą szopkę krakowską. Zostanie ona przewieziona prosto z wystawy na krakowskim rynku. Podświetloną szopkę o wysokości 170 centymetrów będzie można oglądać w jednym z bocznych ołtarzy od 24 grudnia do 2 lutego – zapowiada proboszcz parafii ks. Marek Tazbir.
– Konstrukcja jest zawsze bogato zdobiona i zawiera motywy związane z Krakowem, m.in. charakterystyczną, zabytkową architekturę w miniaturze. Tradycyjnie są też ruchome postaci, które przesuwają się wokół figur Świętej Rodziny – wyjaśnia proboszcz.
W sumie, w parafii w Szańcu będą w tym roku trzy szopki. Poza krakowską, stanie także tradycyjna, przygotowywana przez parafian oraz żywa szopka na placu kościelnym. W rolę Świętej Rodziny wcieli się młodzież. Poza tym, w tym roku w stajence znajdzie się więcej zwierząt, niż zwykle – mówi ks. Marek Tazbir.
– Będą króliki, gołębie, kozy, osioł i owieczki, a także kucyk, cielaki i gęsi. Być może pojawi się także paw. Atrakcją będzie też owca somalijska, a więc taka, która występowała w Ziemi Świętej w czasach Jezusa – wymienia proboszcz.
Część zwierząt będzie pochodziła z gospodarstwa koło Lisowa, a część od prywatnych gospodarzy. Zwierzęta zostaną przywiezione w Boże Narodzenie rano. Przy kościele w Szańcu spędzą dwa dni: 25 i 26 grudnia.