Komuniści byli jak hydra, której łeb do dziś odrasta – powiedział na antenie Radia Kielce Leszek Bukowski, historyk z kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej. Dodał, że choć zdecydowana większość Polaków uważa, że stan wojenny był złem, to wciąż są tacy, którzy zgodnie z propagandą PRL-owską twierdzą, że była to konieczność, która uchroniła Polskę przed wkroczeniem Rosjan.
– To bzdura – dodał gość Radia Kielce. Przyznał, że intensywna propaganda komunistyczna zasiała ogromne spustoszenie w pokoleniach Polaków. – To taka hydra, której ucięliśmy łeb, a te łby ciągle odrastają, dlatego powinniśmy wypalać je gorącym żelazem – powiedział historyk.
Dodał, że widać to także w wypowiedziach części polityków, którzy odnosząc się do lat 40. ubiegłego wieku i zakończenia wojny, mówią o „wyzwoleniu” Polski. – Są tacy, którzy dzielnie walczą o to stanowisko, choć powinniśmy w oczywisty sposób stwierdzać, że to nieprawda. Doświadczyliśmy po prostu kolejnej okupacji. Po okupacji niemieckiej przyszła sowiecka. Poza zniewoleniem całego narodu przyniosła ona też ofiary śmiertelne – mówił Leszek Bukowski.
Odnosząc się do ostatnich wypowiedzi Włodzimierza Czarzastego, przewodniczącego SLD, który przekonywał, że Polacy zostali wyzwoleni, a kraj nigdy nie rozwijał się tak, jak w czasach PRL, Leszek Bukowski stwierdził, że do dziś ponosimy konsekwencje braku dekomunizacji w 1989 roku. Dodał, że ludzie tamtego systemu bardzo dobrze funkcjonowali w III RP i zakorzenili się m.in. w polityce. Zaznaczył, że tak naprawdę tylko dwa państwa dokonały rzeczywistej dekomunizacji: Niemcy i Czechy.
W tym roku przypada 38. rocznica wprowadzenia przez władze komunistyczne stanu wojennego. By symbolicznie upamiętnić ofiary tamtego okresu, jutro o 19.30 należy postawić w oknie świeczkę. Leszek Bukowski mówi, że w tym czasie zginęło około 100 osób, choć do końca nie jesteśmy w stanie policzyć ofiar. Byli to nie tylko zabici od kul, ale także śmiertelnie pobici podczas przesłuchań na komendach oraz ludzie pobici przez tzw. „nieznanych sprawców”, czyli funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Należy też pamiętać o prawie 10 tys. osób internowanych w 49 ośrodkach stworzonych przez władze komunistyczne.
Do uczestnictwa w obchodach 38. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego zaprasza także Świętokrzyski Region NSZZ Solidarność. W piątek, 13 grudnia o godzinie 10.00 złożone zostaną kwiaty przy tablicy umieszczonej na murze Aresztu Śledczego. O godz. 18.00 odbędzie się msza św. pod przewodnictwem biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego w kieleckiej katedrze. Następnie złożone zostaną kwiaty przy figurze bł. ks. Jerzego Popiełuszki.