Szkoły rolnicze stopniowo przechodzą spod nadzoru samorządów, pod opiekę Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wśród 53 takich placówek jest Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu. Z okazji dnia patrona, placówkę odwiedził wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński.
Podkreślał, że szkoły będące pod skrzydłami resortu mają właściwą opiekę, zarówno finansową, jak i organizacyjną. Prowadzone przy nich gospodarstwa rolne są wyposażane w odpowiedni sprzęt i maszyny.
– Skoro rolnictwo, to najważniejszy kierunek strategiczny polskiej gospodarki, to szkoły muszą kształcić fachową kadrę, aby w przyszłości w tej branży pracowali ludzie świetnie wykształceni – dodał wiceminister Szymon Giżyński.
Wiceszef resortu pochwalił prowadzone od dwóch lat w Sandomierzu Technikum Weterynarii, ponieważ jego zdaniem to kierunek przyszłościowy. Ma to związek z eksportem polskiego mięsa – dodał Szymon Giżyński.
Poseł Marek Kwitek z Prawa i Sprawiedliwości był zadowolony, że minister odpowiedzialny za szkoły rolnicze osobiście zobaczył potencjał i potrzeby sandomierskiej placówki. Parlamentarzysta podkreślił, że dalsze wzbogacanie bazy tej szkoły jest konieczne, ponieważ obecnie uczniowie wybierając szkołę nie sugerują się wyłącznie kierunkiem, ale także zapleczem i ofertą dodatkowych zajęć.
Szkoła nosi imię Ziemi Sandomierskiej. Z okazji dnia patrona zorganizowano sesję popularno-naukową, której tematami były m.in. rolniczy potencjał tego terenu.