22 rodziny z Sandomierza i okolic otrzymają pomoc w ramach akcji „Szlachetna Paczka”. Magazyn darów znajduje się w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących. Stamtąd paczki rozwożone są do potrzebujących.
Liderka „Szlachetnej Paczki” Renata Zarzycka powiedziała, że od lat nie zmieniają się potrzeby biednych rodzin oraz osób samotnych. Największe zapotrzebowanie jest na żywność, środki czystości oraz sprzęt AGD.
– To są rzeczy, które umożliwiają ludziom normalne funkcjonowanie na co dzień. Poza tym mamy pod opieką osoby niepełnosprawne oraz dzieci. Zakres pomocy jest naprawdę duży – powiedziała Renata Zarzycka.
Koordynatorka akcji podkreśliła ogromne zaangażowanie osób indywidualnych oraz firm i instytucji znajdujących się w Sandomierzu. W pomoc włączyli się m.in. pracownicy komend powiatowych policji i straży pożarnej, sądu rejonowego i prokuratury, starostwa powiatowego i jednostek podległych oraz klerycy i szkoły.
Jedna z mieszkanek Sandomierza, do której trafiła paczka, powiedziała, że ta pomoc jest bardzo ważna i wiele zmienia w życiu. Jako osobie samotnej i schorowanej brakuje jej na jedzenie i inne podstawowe artykuły, dlatego jest bardzo wdzięczna i docenia ten gest wsparcia.
Jedną z wolontariuszek „Szlachetnej Paczki” jest licealistka Alicja Mazur, która po raz pierwszy włączyła się do akcji. Powiedziała, że jest to dla niej ważne doświadczenie. Chociaż praca jest ciężka to jednak daje też radość w momentach, gdy widzi się uśmiech, a nawet łzy w oczach osoby, która otrzymała wsparcie.
Wśród darczyńców jest m.in. Emilia Żukowska i Karol Krzemiński, którzy wraz z innymi osobami ze swojej firmy przygotowali paczkę dla rodziny z dwojgiem niepełnosprawnych dzieci. – Gdy w potrzebie są dzieci, do tego niepełnosprawne, to jest najbardziej wzruszające. Przywieźliśmy potrzebne sprzęty, trochę ubranek i jedzenia oraz dużo zabawek – powiedziała pani Emilia.