Wybitny patriota, oddany ojczyźnie, bezkompromisowo walczący o prawdę historyczną – taki obraz Janusza Kurtyki, byłego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej prezentuje wystawa „Otwórzmy drzwi do wolności. Janusz Kurtyka 1960 -2010”.
Wernisaż połączony z pokazem filmu dokumentalnego „Trwajcie” odbył się w poniedziałek w Centrum Edukacyjnym IPN Przystanek Historia w Kielcach. W wydarzeniu wzięła Zuzanna Kurtyka, wdowa po historyku zmarłym tragicznie w katastrofie smoleńskiej w 2010 roku.
Jak mówi małżonka Janusza Kurtyki, wystawa i film są niezwykle istotne w zachowaniu pamięci o tym, jakim człowiekiem był były prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
– Jestem bardzo wdzięczna organizatorom tego spotkania, a także wszystkim przypominającym w tak różnorodnej formie o moim mężu. Dla mnie to niezwykle ważne, aby Polacy pamiętali o Januszu Kurtyce – mówiła.
Zuzanna Kurtyka podkreślała, że ceną, jaką musiał zapłacić jej mąż za dążenie do prawdy były bezpardonowe ataki za życia i krytyka ze strony przeciwników, tylko dlatego, że dbał o uczciwą i sprawiedliwą politykę historyczną.
Jak wspomina Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik kieleckiej delegatury IPN, można bez wątpienia powiedzieć, że Janusz Kurtyka był człowiekiem wybitnym.
– Był wybitnym historykiem i naukowcem, człowiekiem, który tworzył Instytut Pamięci Narodowej i zwracał uwagę na to, co jest ważne z punktu widzenia historii w przestrzeni publicznej. Wyznacznikiem jego działań była wolność i niepodległość – wspomina.
W wydarzeniu wzięli udział świętokrzyscy parlamentarzyści z Prawa i Sprawiedliwości. Jak mówi poseł Krzysztof Lipiec, prezes świętokrzyskich struktur PiS, Janusz Kurtyka jako szef Instytutu Pamięci Narodowej był wybitną postacią w zakresie przywracania pamięci i promowania najnowszej historii Polski.
– Polska miała wielkie szczęście, że Janusz Kurtyka, co prawda przez krótki okres, miał możliwość zarządzania taką instytucją jak IPN. Szkoda, że podzielił los tych zacnych ludzi, którzy w 2010 roku razem z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim zginęli tragicznie pod Smoleńskiem, jadąc do Katynia, aby upamiętnić tych, którzy oddali życie za Polskę – zaznacza.
Poseł Marek Kwitek stwierdził, że choć nie znał osobiście Janusza Kurtyki uważa, go za człowieka, który położył podwaliny pod kształtowanie polskiej polityki historycznej.
– Skutecznie walczył z zaniedbaniami i zakłamaniami historii nie tylko PRL, ale i III Rzeczpospolitej. To postać, która wycisnęła duże piętno na funkcjonowaniu ważnej instytucji jaką jest IPN. Był wielkim patriotą – dodaje poseł.
W spotkaniu wzięli udział także senatorowie Krzysztof Słoń i Jarosław Rusiecki. Jak stwierdził przewodniczący Senackiej Komisji Narodowej, były prezes IPN był osobą, która przyczyniła się do unowocześnienia i udoskonalenia tej instytucji.
– W mojej pamięci pozostanie zapał śp. prezesa Janusza Kurtyki, który chciał, aby w Polce wreszcie zaistniała prawda historyczna, i aby prowadzone były badania nad odbudową tożsamości narodowej – stwierdził.
Dokument „Trwajcie” w reżyserii Aliny Czerniakowskiej powstał w oparciu o nigdzie niepublikowane wspomnienia najbliższych współpracowników Janusza Kurtyki, który pełnił funkcję prezesa IPN w latach 2005-2010.
Z kolei ekspozycja „Otwórzmy drzwi do wolności. Janusz Kurtyka 1960 -2010”, jest dedykowana szczególnie jego poglądom. Został on przedstawiony na tle najnowszej historii Polski, jako orędownik doceniania tradycji niepodległościowej, spoglądający na dzieje najnowsze Polski z perspektywy wolnego, suwerennego państwa.