W Kościele Katolickim rozpoczął się dziś Adwent. To czterotygodniowy okres radosnego oczekiwania na przyjście Jezusa. W tym czasie katolicy wspominają zarówno Jego narodzenie, jak i oczekują na powtórne przyjście, jako Sędziego i Zbawiciela.
Dziś w kościołach diecezji kieleckiej odczytany został list pasterski biskupa Jana Piotrowskiego. Hierarcha pisze w nim m.in. o konieczności czuwania i obudzenia się ze snu obojętności.
– W przygotowaniu do Bożego Narodzenia mogą pomóc np. rekolekcje adwentowe lub spowiedź – mówi ks. Mirosław Cisowski, rzecznik diecezji kieleckiej.
– Bardzo ważne jest bycie aktywnym w przygotowaniu na spotkanie z Panem. Nie może to być bierne oczekiwanie. Ten czas wymaga naszego zaangażowania – dodaje ks. Cisowski.
Od dziś w kościołach można zobaczyć wieniec adwentowy z czterema świecami. W każdą niedzielę Adwentu zapala się kolejną z nich. To symbol zbliżania się Jezusa – Światłości.
– Codziennie, najczęściej rano, odprawiane są też msze, zwane roratami. Jest to liturgia związana z Maryją, która w wyjątkowy sposób czekała na Jezusa, jako Jego Matka – wyjaśnia ks. Mirosław Cisowski.
– Zaleca się, aby w czasie rozpoczęcia tej mszy światła były wygaszone. W ten sposób także podkreśla się, że Chrystus przychodzi jako Światłość do świata pogrążonego w ciemności – dodaje rzecznik diecezji.
Adwent jest obchodzony od IV wieku. Początkowo miał on charakter bardziej pokutny niż obecnie. Ks. Mirosław Cisowski dodaje, że dobrą praktyką, która zachowała się do dziś jest m.in. powstrzymywanie się w tym czasie od hucznych zabaw.
Adwent rozpoczyna w kościele katolickim nowy rok liturgiczny. Wraz z nim zaczyna się też kolejny rok duszpasterski. Tym razem będzie on poświęcony Eucharystii i będzie przeżywany pod hasłem „Wielka jest tajemnica wiary”.