Światło dzienne ujrzały dwie nowe publikacje Muzeum Wsi Kieleckiej, dotyczące martyrologii polskich wsi. Obie pokazują nadal mało znane fakty z polskiej historii.
Ewa Kołomańska, kierownik Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie wyjaśnia, że dzieje mieszkańców polskiej wsi z czasów II wojny światowej wciąż nie są dobrze poznane.
– Przez lata był to temat zepchnięty na boczny tor. Badacze skupili się bardziej na sprawcach zbrodni, na zbadaniu przyczyn pacyfikacji, czy jej skali, natomiast postawy chłopów, martyrologia, to jest temat rzeka, który można zgłębiać na wiele sposobów – wyjaśnia. Dodaje też, że sprawą konieczną jest poznanie strat wsi polskiej.
– Bardzo dużo mówi się o stratach w miastach, przelicza się na przykład straty Warszawy, a tymczasem ci ludzie na wsi często zostawali tylko z tym, co mieli na grzbiecie, bez dachu nad głową. Musieli się dorabiać wszystkiego, od łyżki po dach nad głową. Te skutki ekonomiczne były ogromne – mówi.
Wiele tych aspektów zostało przedstawionych w publikacji zatytułowanej „Martyrologia wsi polskich w latach II wojny światowej”, wydanej przez Muzeum Wsi Kieleckiej. Autorkami książki są: doktor Katarzyna Jedynak oraz Ewa Kołomańska, która wyjaśnia, że jest to zbiór artykułów różnych osób, związanych z Instytutem Pamięci Narodowej, Uniwersytetem Jana Kochanowskiego oraz z Muzeum Wsi Kieleckiej. Materiały te ukazały się na przestrzeni lat, w ramach konferencji organizowanych rokrocznie przez Instytut Pamięci Narodowej.
– Dotyczą różnych spraw. Od tematów związanych z bezpośrednim sprawstwem pacyfikacji: kto, w jaki sposób to robił, i jak później odpowiedział za to karnie – o tym mówi na przykład artykuł doktora Tomasza Domańskiego. Pojawia się kwestia patriotyzmu – skąd wzięła się taka postawa u polskich chłopów w okresie II wojny światowej – pisze o tym profesor Jerzy Gapys – wymienia.
Nie mogło zabraknąć rozdziałów poświęconych samej miejscowości Michniów. To miedzy innymi artykuł Katarzyny Jedynak, zatytułowany: „Zrozumiałam wówczas, że wszyscy musimy zginąć. Pacyfikacja Michniowa 12 i 13 lipca 1943 roku w relacjach świadków”, czy tekst Ewy Kołomańskiej pod tytułem: „Losy mieszkańców Michniowa, przymusowych robotników w III Rzeszy”.
Uzupełnieniem tekstów naukowych i popularno-naukowych jest prezentacja ekspozycji przygotowanych przez Muzeum Wsi Kieleckiej. Jak wyjaśnia Ewa Kołomańska, jest to okazja do pokazania ich.
– Dzięki temu będą one mogły trafić do szerszego odbiorcy, ponieważ my te wystawy udostępniamy bezpłatnie i one jeżdżą po całym kraju. W tym roku były w Białymstoku, Ministerstwie Spraw Zagranicznych, w Sejmie, w Gross Rossen, często odwiedzają Chmielnik - wymienia.
Druga publikacja to „817. Poznaj tę historię”. Autorka tego wydawnictwa, Katarzyna Jedynak wyjaśnia, że liczba zawarta w tytule nie jest przypadkowa.
– To liczba wsi represjonowanych w czasie II wojny światowej, znajdujących się na terenie obecnej Polski. Uznaliśmy ją za symbol pacyfikacji, represji okupantów sowieckiego i niemieckiego na polskiej wsi. Symbol, ponieważ cały czas trwają badania na temat tych wszystkich wydarzeń na polskiej wsi w czasie II wojny światowej i już teraz wiemy, że ta liczba będzie na pewno wyższa - zwraca uwagę doktor Katarzyna Jedynak.
Broszura nawiązuje swoją formą i treścią do wystawy o tym samym tytule. Na poszczególnych kartach są zawarte tematy, które będą prezentowane w powstającym w Michniowie mauzoleum. Co ważne, jest wydana w dwóch językach: polskim i angielskim.
Wydawnictwa obecnie można otrzymać w Dworku Laszczyków w Kielcach oraz w Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowe. Publikacje zostały dofinansowane ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.