W Maleńcu powstaje nietypowe muzeum. Zwiedzający wcielą się tam w XIX-wiecznego fabrykanta, który będzie mógł wykuć gwoździe, upiec chleb lub obsłużyć armatę. Taki innowacyjny produkt turystyczny powstanie w wyremontowanym Zabytkowym Zakładzie Hutniczym, byłej walcowni i gwoździarni zasilanej ogromnym, drewnianym kołem wodnym.
W Końskich odbył się dziś Świętokrzyski Sejmik Krajoznawczy, podczas którego dr Maciej Chłopek, dyrektor muzeum w Maleńcu, przedstawił koncepcję ośrodka, w którym zwiedzający poznają historię „na własnej skórze”.
– Będziemy symulować pracę XIX-wiecznego zakładu z napędem wodnym z okresu Powstania Styczniowego. Będziemy mieli fabrykantów i elementy kultury z połowy XIX wieku. Zwiedzający wcielą się w rolę fabrykantów. Będą mogli wykonać gwoździa czy inny obiekt metalowy, usunąć usterkę – informuje dyrektor muzeum.
Jak dodaje Maciej Chłopek powstanie kilka scenariuszy, w których zwiedzający będą wcielać się w różne role – będą mogli np. wykuć kosę, wypiekać chleb, łowić ryby lub obsługiwać armatę. Dyrektor podkreśla, że samodzielne odgrywanie historii ma unikalny walor poznawczy.
Za tydzień dobiegnie końca remont Zabytkowego Zakładu Hutniczego, więc jest to idealny moment na promocję obiektu.
– Zakończyliśmy etap prac budowlanych, których celem było zabezpieczenie unikalnego w skali europejskiej zabytku techniki, z największym kołem wodnym w Polsce i maszynami przemysłowymi z połowy XIX wieku – mówi dyrektor.
Koncepcja nowoczesnego muzeum ma zostać zrealizowana już w przyszłym roku w maju.