W ramach rządowego programu „Praca dla więźniów” w Areszcie Śledczym w Kielcach została dziś otwarta hala produkcyjna. Na początku zajęcie znajdzie tam 20 skazanych, którzy pracować będą przy produkcji papieru.
Jak powiedział major Michał Głowacki, rzecznik dyrektora Aresztu Śledczego w Kielcach, odpłatne zatrudnienie daje szansę na właściwe funkcjonowanie w społeczeństwie, praca pozwala więźniom bezpłatnie przyuczyć się do zawodu, ułatwia późniejszą aktywność na wolności, pozwala też na spłatę ciążących na więźniach zobowiązań finansowych. Pierwszeństwo będą mieli osadzeni z oddziałów zamkniętych, a więc ci, którzy nie mają możliwości pracy poza więzieniem.
Osadzeni nie otrzymają całej wypłaty – część pieniędzy zostanie przeznaczona na Fundusz Aktywizacji Zawodowej Skazanych i Fundusz Pomocy Osobom Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także na spłatę alimentów.
Jak poinformował Beniamin Szczur, prezes Fabryki Papieru i Tektury w Wadowicach, praca ma się odbywać w systemie 4-zmianowym 7 dni w tygodniu. Ponieważ obecnie na rynku trudno znaleźć pracowników, którzy chcieliby pracować na takich zasadach, zdecydował się na współpracę z osadzonymi.
Senator Krzysztof Słoń zauważył, że program resortu sprawiedliwości „Praca dla więźniów” jest szansą, która daje powrót do normalnego życia. Jest to ważne z punktu widzenia społecznego, bo po wyjściu na wolność osoby te będą społeczeństwo współtworzyć.
Dla osadzonego za niespłacanie alimentów pana Sebastiana to możliwość spłaty długów i zdobycie nowego zawodu. To również odskocznia od codziennej monotonii.
Inwestycja kosztowała prawie 8 mln zł. Do połowy grudnia zainstalowane zostaną pierwsze dwie maszyny, kolejne przywiezione zostaną w ciągu kilka miesięcy. Produkcja ma rozpocząć się w przyszłym roku.