Mieszkańcy Sielca Biskupiego w gminie Skalbmierz po raz kolejny protestowali przeciwko budowie biogazowni. Radykalny sprzeciw wyrazili dziś na spotkaniu z inwestorem w budynku Urzędu Miasta i Gminy w Skalbmierzu.
Mieszkańcy próbowali uzyskać wyjaśnienia dotyczące nurtujących ich kwestii. Podkreślili, że żadnymi argumentami inwestor ich nie przekona. Nie pójdą na żaden kompromis. Jak zaznaczyli ich środowisko jest już dostatecznie zatrute przez wysypisko, które od 30 lat nie jest zabezpieczone, a które już skaziło ziemię. Absolutnie nie zgadzają się na inwestycję w bliskiej odległości od ich domów.
Wiesław Rybaczewski z Polskiej Grupy Biogazowej przekonuje, że technologia jest zupełnie bezpieczna. Nie niesie żadnego ryzyka.
– Ponadto inwestycja może zabezpieczać mieszkańców w ciepło. To również możliwość dostarczania energii elektrycznej po preferencyjnych cenach.
Z kolei Łukasz Dudziak z Polskiej Grupy Biogazowej podkreśla, że spółka czyni wszelkie starania, aby nie wprowadzać żadnego zagrożenia zdrowia i życia oraz pogorszenia stanu środowiska.
– Inwestycja przyniesie same pozytywy, m.in. kolejne miejsca pracy, rozwój gminy. Celem jest oparcie produkcji biogazu na jak największym wykorzystaniu lokalnych produktów, zapewniając miejscowej społeczności ich zbyt – zaznacza Łukasz Dudziak.
Inwestor zaznacza, że chce realizować inwestycję w zgodzie z mieszkańcami i władzami gminy. Jak dodaje – to inwestycje potrzebne dla rolnictwa i przetwórstwa. Inwestor będzie chciał rozwiać obawy mieszkańców. W tym celu odbędą się kolejne spotkania.