Polakom i mieszkańcom Europy trzeba przypomnieć o dziedzictwie i znaczeniu „Solidarności” w historii naszego kontynentu i fenomenie ruchu związkowego, który przyczynił się do obalenia komunizmu – mówi przewodniczący regionu świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność” Waldemar Bartosz, który jako jedna z 21 osób zasiada w Radzie Instytutu Dziedzictwa Solidarności.
Posłuchaj Rozmowy Dnia:
W Gdańsku odbyło się pierwsze posiedzenie tego gremium. Jak powiedział przewodniczący głównym celem instytutu jest przypominanie fenomenu i tradycji NSZZ Solidarności oraz udostępnienie zainteresowanym dokumentów na ten temat.
Jak zauważył gość Radia Kielce, w światowej opinii publicznej upadek komunizmu, do którego „Solidarność” się dobitnie dołożyła, nie jest kojarzony z Polską i ruchem związkowym. Wskazywana jest rosyjska „pierestrojka”, obalenie muru berlińskiego, czy rewolucja w Czechosłowacji.
Tymczasem wszystkie te wydarzenia zostały zapoczątkowane w 1980 roku w Gdańsku. Tam był pierwszy impuls do obalenia komunizmu. W związku z tym, jak zauważył Waldemar Bartosz, naszym zadaniem jest przypominanie tradycji i dzieła „Solidarność” zarówno nowym pokoleniom Polaków, jak i mieszkańcom Europy. Mają temu służyć specjalne opracowania przygotowywane przez historyków i publicystów.
Przewodniczący przypomniał, że działalność Instytutu rozpoczyna się w przededniu 40 rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”, którą będziemy obchodzić w przyszłym roku.