Pochodzący z Kielc artysta, Dariusz Makaruk, zdobył pierwszą nagrodę w międzynarodowym konkursie na największy pokaz videomappingu na świecie, organizowanym przez Bi-City Biennale Architektury w chińskim mieście Shenzen.
W nagrodę kielczanin będzie mógł zrealizować projekcję na 40 drapaczach chmur jednocześnie. Pokaz odbędzie się 14 grudnia, w Chinach.
Dariusz Makaruk coraz częściej współpracuje z Chinami, z Hongkongiem. W tym roku już trzykrotnie prezentował tam swoje autorskie programy. Tak nawiązał kontakt z organizatorami festiwalu architektury i urbanistyki, którzy zaprosili go do udziału w konkursie. Przyznaje, że przygotowania wymagały dokładnego rozpoznania miejsca, bo videomapping to wielkoformatowe projekcje, tworzone na budynkach.
– W sierpniu byłem tam po raz pierwszy, pojechałem, aby zobaczyć ten teren, ponieważ przygotowanie jakiegokolwiek projektu jest praktycznie niemożliwe, jeśli się nie widziało tego miejsca. A tu teren jest obszernym centrum miasta i tak naprawdę trzeba zapoznać się z tym rejonem, posługując się mapą i GPS-em, zanim się tylko wyobrazi tę skalę. Trzeba tam być – podkreśla.
Za dwa tygodnie jedzie do Chin już kolejny raz, tym razem już żeby przygotowywać stronę techniczną, zrobić testy przed premierą, która jest zaplanowana na 14 grudnia. Dla laika zadanie wydaje się niewykonalne, ale Dariusz Makaruk podkreśla, że właśnie w życiu należy z takim się mierzyć.
– Na tym polega życie, żeby robić rzeczy niewykonalne. I kropka – żartuje. – Ja od 10 lat nie robię nic innego, tylko rzeczy niewykonalne. To znaczy za każdym razem, kiedy robiliśmy nawet w Polsce mappingi video na budynkach, czy moja ekipa jako pierwsza w Polsce robiła mappingi interaktywne, a w Japonii dwa lata temu zrobiliśmy projekt, dzięki któremu publiczność tworzyła muzykę i video łapiąc się za ręce. To wszystko były projekty niewykonalne. Więc chciałbym wykorzystać tę naszą rozmowę, by poinformować wszystkich słuchaczy, że nie ma rzeczy niewykonalnych – mówi.
Dariusz Makaruk przyznaje, że on sam o tym czasem zapomina. Dlatego chwilę zajęło mu oswojenie się z myślą, że wygrał konkurs, że odniósł taki sukces, a potem zaczął się zastanawiać, jak mógł wątpić w swoje możliwości. – Wszystko, czego się podejmujemy, musi być robione z myślą, że to się musi udać – zaznacza.
Kielczanin od lat odnosi sukcesy w tworzeniu pokazów audiowizualnych. Jego videomappingi są cenione zarówno na zachodzie Europy, jak również w Japonii, czy Chinach. Sam w Warszawie kilka lat temu stworzył projekt festiwalowy Video Moving Closer Innovative Media and Art, składający się z koncertów, występów audiowizualnych, czy instalacji interaktywnych. Światłem laserowym oświetlił także kielecką Kadzielnię.
Ale Dariusz Makaruk jest artystą wszechstronnym: producentem muzycznym, wykonawcą live electronics, a także producentem pokazów audiowizualnych. Komponuje muzykę do spektakli teatralnych i ścieżki dźwiękowe do filmów. Ma na swoim koncie płytę „Erotyki Ludowe”, łączącą polską tradycję ludową ze współczesnymi brzmieniami elektroniki, jazzu i ambientu. Do współpracy przy niej zaprosił między innymi Michała Urbaniaka i Tymona Tymańskiego.
W projekcie „Kino Mocne” dał drugie życie przedwojennym szlagierom filmowym. Kielczanie mogli je usłyszeć podczas imprezy „Pożegnanie dworca PKS”, w 2017 roku. Teraz pracuje nad trzecim projektem, płytą, która w marcu przyszłego roku ma ujrzeć światło dzienne.
– Będzie to moja trzecia publikacja albumowa i będzie to również projekt koncertowy, który mam zamiar tym razem połączyć z projekcją wideo, wykorzystując te doświadczenia, które teraz bardzo intensywnie zdobywam na tych mappingach video. Zobaczymy, co z tego wyjdzie: pewnie audiowizualny spektakl pełen energii i pełen fajnego przekazu, który mam nadzieję, udzieli się słuchaczom – zapowiada.