Niedziela to ostatni dzień kwesty na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków w Sandomierzu. Wolontariuszy można było spotkać przy Cmentarzu Katedralnym, a wśród nich organizatorów kwesty, czyli członków Społecznego Komitetu Odnowy Cmentarza Katedralnego.
Tadeusz Frańczak-Prochowski powiedział, że społecznikom zależy na tym, aby zebrać jak najwięcej pieniędzy, ponieważ są one ważnym i potrzebnym uzupełnieniem innych środków, które pozyskuje komitet.
– Jest to m.in. miejska dotacja, pieniądze od prywatnych sponsorów i od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach. Dzięki temu każdego roku udaje się odrestaurować kilka zabytkowych nagrobków – dodał Tadeusz Frańczak-Prochowski.
Osoby wrzucające pieniądze do puszek mówią, że to bardzo cenna inicjatywa.
– Wspieram kwestę, ponieważ widzę efekty prac na cmentarzu. Te pieniądze nie idą na marne. Mam tutaj pochowanych swoich bliskich. Dlatego zawsze daję pieniądze na ratowanie nagrobków – powiedziała Daniela Ogonowska, jedna z sandomierzanek.
W ciągu trzech dni wolontariusze zebrali prawie 19,5 tys. zł. To o 5 tys. zł więcej niż podczas całej ubiegłorocznej kwesty. Kwesty w Sandomierzu organizowane są od 27 lat.